Matka Polka czy femme fatal?

Czyli nasze pogaduchy o wszystkim i o niczym .. :)
ODPOWIEDZ
pow-wow
Gość
Posty: 5
Rejestracja: ndz maja 25, 2008 2:52 am
Lokalizacja: Southampton

ndz maja 25, 2008 3:07 am

Zastanawiam sie tak ostatnio jaki jest wizerunek Polki za granica? Pytajac ludzi na okolo, spotykalam sie z dwiema wersjami. Pierwsza: Matka Polka- "dobra", zadbana zona i druga: hmmm... no coz, ta druga wersja jest mniej cenzuralna.... Czesto wymieniana jest utrata wartosci moralnych i inklinacje do zwiazkow z "ciapkami". Babki, jakie macie zdanie? Jak nas postrzegaja?

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
thyrfing
Bardzo odważny
Posty: 647
Rejestracja: sob paź 06, 2007 11:09 pm
Lokalizacja: śirlej

ndz maja 25, 2008 4:09 pm

Kazda indywidualnie pracuje na swoj wizerunek :wink: .Polskie wioski rzadza sie wlasnymi prawami , nie ma tam coprawda ciapatych ale sa np. cyganie (rodzimy odpowiednik :lol: ) Kontakty panien z ta czescia spoleczenstwa gniecione sa w zarodku , pozatym panowie z tej " warstwy" i tak sa notorycznie bez kasy wiec... odpadaja w przedbiegach Nikogo chyba nie dziwi fakt iz karnacja wplywa na ocene atrakcyjnosci partnera/partnerki a ta z bliskiego wschodu w sposob szczegolny na upodobania Polek , taka mentalnosc .... kazdy ma prawo wyboru :D
Jedynie te baaaaardzo ulegle przetrwaja gdyz sa tozsame z arabskim idealem , sluzacej :wink:
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

ndz maja 25, 2008 4:49 pm

Przyjechalismy tu dla kasy i na początku to nie byla wcale przyjemność. Kasa uderzyła w główkę co niektórym, a co niektórzy wykorzystali łatwość rynku i biją cały czas kasę. Niektórzy wydaja z tygodnia na tydzień .. tak samo jest w pl.Niektórzy zachowują jakby się z łańcucha urwali, ale po jakimś czasie im to raczej przechodzi. A co do naszych koffanych Polek, no cóż, niektóre młode dziewczyny nie mają jeszcze dobrze ukształtowanej świadomości jeśli chodzi o zadawanie z obcokrajowcami. Nieznajomość kultury, zwyczajów prowadzi do ,,zasmakowania'' niewiadomego, innych narodowości. Ale też nie powinniśmy być rasistami i hipokrytami w ocenianiu innych, nie każdy ,,ciapek'' jest tyranem mężem tak jak nie każdy chce powtórkę z WTC.
Jak kiedyś pisała Czarna Mamba niektórzy tworzą wspaniałe małżeństwa i mają mieszane dzieci. Oglądałam kiedyś program o Polkach które tworzą małżeństwa z muzułmanami ... wychodzi na to, że oni są bardziej religijni niż Polacy i starają się wpajać dobre zasady w swoich domach. Najlepiej będzie jak każdy sam sobie rzepkę skrobie, waży piwo itp ;)
Pow-wow podaje Ci linka do tematu w którym pewnie więcej znajdziesz naszych wypocin ;)
http://www.sotland.pl/forum/viewtopic.php?t=46
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
pow-wow
Gość
Posty: 5
Rejestracja: ndz maja 25, 2008 2:52 am
Lokalizacja: Southampton

ndz maja 25, 2008 5:53 pm

[quote="thyrfing"]Kazda indywidualnie pracuje na swoj wizerunek
Zgadzam sie, ze wizrunek jest sprawa indywidualna, jakkolwiek pochodzac z jednego kraju jestesmy czesto keteroryzowne pod jedna etykietka. Stereotypy i stygma sa rzeczami nieodzownymi bedac za granica.

Jesli chodzi i "karnacje' i mieszanie ras i "warstw" spolecznych, to ja jetem jak najbardziej za. Badania udowadniaja, ze mieszane geny sa silniejsze. A czyz nie chodzi nam wlasnie o przetrwanie?
Awatar użytkownika
thyrfing
Bardzo odważny
Posty: 647
Rejestracja: sob paź 06, 2007 11:09 pm
Lokalizacja: śirlej

ndz maja 25, 2008 6:22 pm

W tym ostatnim zdaniu wymieszalas dwa pojecia dobor naturalny ma niewiele wspolnego z tym calym zjawiskiem :wink: . Tacy faceci podobaja sie i byc moze ale ze wzgledu na swoja unikalnosc a preferencje gatunkowe w spoleczenstwie od strony kobiet sklaniaja sie raczej ku zasobnosc portfela ( oraz sposobu dzielenia sie wypracowanymi dobrami faceta ) niz jakiejkolwiek innej ,co uwazam za zjawisko naturalne :wink: . Ktorej w obecnych czasach zalezy na genach klepiacych slodka biede ?.Kobieta po swoim zauroczeniu (jesli warunek nie bedzie spelniony i bedzie miala gdzie ) zawsze ucieknie do tego co zapewni jej potomstwu ta PEWNOSC . Tylko ktory madry bedzie chcial wychowywac nie swoje i w dodatku kolorowe , zawsze sie taki znajdzie :wink:
Przyznaje racje w kwestii genow , ale to nie busz . Juz nie liczy sie ten co ma wieksze miesnie ale ten co ma wiecej neuronow pod czaszka i jeszcze potrafi z nich korzystac . Drogie panie doskonale o tym wiedza choc udaja ze nie wiedza :wink:
pow-wow
Gość
Posty: 5
Rejestracja: ndz maja 25, 2008 2:52 am
Lokalizacja: Southampton

ndz maja 25, 2008 6:36 pm

Jestem przekonana, ze miesnie, neurony i grubosc potrfela to po prostu czynniki sprawujace pewne funcje w doborze partnera. W jaki sposob sa one brane pod uwage (przez kobiete) zalezy od jej sytuacji zyciowej (i materialnej), dojrzalosci emocjonalnej, intelektualnej i duchowej. Nie wszystkie jestesmy materialistkami!

Fascynuje mnie tylko sposob w jaki dynamism tych funkcji zmienia sie w trakcie adaptacji w nowym kraju.

Oczywiscie, duzo tu zalezy od wieku, stopnia wyksztalcenia, znajomosci jezyka, wyznania itp.

Pieniadze to jeden 'motywator', pozadanie egzotycznisci/unikalnosci to drugi. Pranie mozgu przez kosciol katolicki byc moze trzeci...
Awatar użytkownika
thyrfing
Bardzo odważny
Posty: 647
Rejestracja: sob paź 06, 2007 11:09 pm
Lokalizacja: śirlej

ndz maja 25, 2008 6:52 pm

Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia i nie wszystko zlote co sie swieci . Jest tak jak to opisujesz tyle ze sa czynniki ktore motywuja bardziej i mniej a te ktore wplywaja na wiekszosc kwalifikuja sie na obiegowy stereotyp ,ktory i byc moze krzywdzi te uduchowione "amaterialistki" , mogace sobie pozwolic na wlasne przekonania i przebierac w najlepszych partiach z dala od wydeptanych wczesniej sciezek :D
Pranie mozgu przez kosciol katolicki byc moze trzeci...
Kto w dzisiejszym swiecie wierzy w te brednie , gadajace lysawe glowy z purpuratem na topie nie sa zadnym autorytetem dla wiekszosci wierzacych .Oni swoje a zycie swoje , tak wiec to odpada i zostajemy przy pozadaniu fizycznym i materializmie :wink:
pow-wow
Gość
Posty: 5
Rejestracja: ndz maja 25, 2008 2:52 am
Lokalizacja: Southampton

ndz maja 25, 2008 7:18 pm

No dobra, jeden problem z tym POZWALANIEM sobie- "uduchowione amaterialistki" to nie to samo co "dziewcznki z dobrego domu"- swiadomosc i poglady pochodza z wyksztalcenia, a wyksztalcenie wymaga wiele determinacji, szczegolnie jesli nie ma kasy.

A jesli chodzi o mezczyzn- myslisz, ze nadawanie etykeietek (typu latawica i leci na czarnego) Polskim dziewczynom, przez Polakow ma cos wspolnego z poczuciem utraty 'meskosci' (autorytetu) bedac za granica. Mam tu na mysli, nieznajomosc jezyka, slaba sytuacja finansowa, kiepskie prospekty pracy itp.??? Oczywiscie, tu takze mozemy mowic o "punkcie siedzenia", ale przez to juz przechodzilismy...

Jesli chodzi o lysoli, to podzielam zdanie, do pewnego stopnia...

Tak poza tym, to wielkie dzieki za twoje spostrzezenia.
Awatar użytkownika
thyrfing
Bardzo odważny
Posty: 647
Rejestracja: sob paź 06, 2007 11:09 pm
Lokalizacja: śirlej

ndz maja 25, 2008 8:26 pm

swiadomosc i poglady pochodza z wyksztalcenia, a wyksztalcenie wymaga wiele determinacji, szczegolnie jesli nie ma kasy.
Swiadomosc to nie to samo co wyksztalcenie , to drugie jest pochodna determinacji i dazenia wlasnymi silami do niezaleznosci finansowej .W swiecie mezczyzn i tak wiekszosc kobiet wczesniej czy pozniej zmuszona jest naginac swiatopoglad , z pomoca zawsze przychodza tu wdzieki :wink:
A jesli chodzi o mezczyzn- myslisz, ze nadawanie etykeietek (typu latawica i leci na czarnego) Polskim dziewczynom, przez Polakow ma cos wspolnego z poczuciem utraty 'meskosci' (autorytetu) bedac za granica.

Z pewnoscia jest w tym ziarno prawdy , ale jesli komus pewnosci zawsze brakowalo to w ten sposob nic nie zyska , tylko sie odkryje :wink:
Kobiety mysla innymi kategoriami i choc te same standardy moralne obowiazuja za mozliwosc zycia w stadzie to i tak zrobia swoje czyli to co sie bedzie bardziej oplacac . Bajdurzenia o uduchowieniu mozemy miedzy bajki wlozyc i czytac dzieciom do poduszki o krolewnie co to niemca nie chciala bo idealy jej sie w glowie zagniezdzily :wink:
Generalizuje z premedytacja :wink:
Jesli chodzi o lysoli, to podzielam zdanie, do pewnego stopnia...
Do szamanow ludzkosc juz sie przyzwyczaila , ci "nasi" katoliccy choc maja silne wplywy polityczne w kwestii moralnej traktowani sa raczej jak folklor i tradycja szyta grubymi nicmi (to ostatnie odemnie).Oczywiscie dla wyznawcy bo przeciez powszechnie wiadomo ze nie dla naszego polityka , ktory chce byc bardziej swiety niz sam zalozyciel kultu :wink:
pow-wow
Gość
Posty: 5
Rejestracja: ndz maja 25, 2008 2:52 am
Lokalizacja: Southampton

wt maja 27, 2008 11:00 pm

Dzieki za twoją opowiedź, Ewelina. Zajęło mi troche czasu przemyslenie tego wszystkiego.

Wydaje Ci się, ze religia jest czynnikiem, ktory segreguje, czy łączy ludzi za granicą? A co z kolorem skóry? Wiesz, religji po człowieku się nie poznaje, ale kolor skóry od razu sugeruje pewne orgraniczenia kognitywne.

Nie pamietasz na którym programie i kiedy był ten film?

Dzieki stokrotne
Awatar użytkownika
thyrfing
Bardzo odważny
Posty: 647
Rejestracja: sob paź 06, 2007 11:09 pm
Lokalizacja: śirlej

śr maja 28, 2008 12:46 pm

kolor skóry od razu sugeruje pewne orgraniczenia kognitywne.
Sugeruje ? Stereotypy w pewnym sensie ulatwiaja nam zycie tyle ze ciekawosc , czynniki chemicznie lamia ta zasade .Takie bariery ma kazdy z nas stosunku do obcego i mysle ze uprzedzenia o ktorych tu mowa nie odgrywaja istotnej roli w poznaniu drugiego czlowieka . W kontaktach interpersonalnych jedynie roznica charakteru jest ta kwestia i jesli oczekiwania sa inne od zamierzonych nigdy nie dojdzie do pelnej integracji . Problemem jest zawsze swiatopoglad ktory nie wzial sie z prozni , cos przeciez ksztaltowalo dana jednostke na przestrzeni tych lat . Truizmem jest chyba stwierdzenie iz dysonans pomiedzy postmodernistycznym spoleczenstwem Europy a sredniowiecznym z naszego punktu widzenia wytworem cywilizacyjnym bliskiego wschodu jest ogromny . Jedynie ci ktorzy nie zdarzyli sie jeszcze zachlysnac patrialchalna koncepcja ładu w wersji proroka o ktorym nie wolno nawet wspomniec maja szanse zbudowac udany zwiazek innym bedzie ciezej .Pozdr
Awatar użytkownika
Monte
Nowicjusz
Posty: 28
Rejestracja: śr sty 23, 2008 8:42 pm
Lokalizacja: daleko od szosy

śr lip 02, 2008 9:41 pm

dziewczyny, no co Wy!

wizerunek Polki za granica jest wszedzie 100% pozytywny,
mialem przyjemnosc dluzej zwiedzac kilka krajow europy rozwinietej, i wiecie co?
no zgadłyście!

wszedzie spotykam sie z tym samym-totalna femme fatale, nieosiagalna, uroda jak miod, styl i fason-cala reszta jest 'zacmiona przez ksiezyc'

niczym drzewo wiednace bez skargi, nie pozwalaja dotknac sie nawet wzrokiem,
sa panem marzen i snow, innych straconych dni, wylanych przez innych lez!

zawsze wesole, urzekaja swoim usmiechem! (ostatnio pewna dziewczyna w hotelu obslugujac mnie przy sniadaniu tak mnie urzekla usmiechami, ze az musialem popatrzec na jej plakiete na piersi-oczywiscie byla to Polka!!)

powracaja tylko w lekkich jak motyl marzeniach!

A INNI LEJą łZY!

DZIEWCZYNY-DLACZEGO W TO WATPICIE? PRZECIEZ BARDZO CIEZKO NA TE OPINIE PRACOWALYSCIE! ZBIOROWO!
a teraz wypada tylko wygodnie usiasc w sofie i raczyc sie efektem

PS-pieknie ktos ze 2 posty wczesniej zaczal odkrecac kota ogonem...ale naprawde nie trzeba-Polki, nie ropa rzadza swiatem!!!!!!!!


I SZLUS!
Awatar użytkownika
cuma
Zawodowiec
Posty: 1371
Rejestracja: czw sie 02, 2007 11:22 pm
Lokalizacja: z zupełnie innej bajki:)

śr lip 02, 2008 9:49 pm

Monte nic dodać, nic ująć :!: :D
trochę węgla ożywia parowiec, trochę serca - człowieka...
[url=http://userbars.pl/][img]http://img.userbars.pl/11/2050.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
Monte
Nowicjusz
Posty: 28
Rejestracja: śr sty 23, 2008 8:42 pm
Lokalizacja: daleko od szosy

śr lip 02, 2008 9:57 pm

Dzieki Cuma,

Dopiero teraz dostrzeglem chaos mojego postu...
ale juz wyjasniam-piszac to sluchalem Ich Trója

A moze Dziewczyny pragna dojrzeć w oknach świata częśc odległą? :)
RTLop
Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: pn sie 23, 2021 4:48 pm

śr lis 03, 2021 6:53 pm

Sprawa jest następująca mam zamiar zaczac grac na gitarze ale nie wiem na jakiej wiem że to brzmi idiotycznie i pewnie będziecie pisac że to wszystko zależy od moich umiejętności itp...
Byc może ktoś z was gra na gitarze i by mi doradził chce dodac że nie umiem grac na klasycznej a z tego co wiem to gdybym umiał było by mi łatwiej się nauczyc grac na alektrycznej albo basowej wiec którą gitare wy byście polecali,basowa czy elektryczna?
ODPOWIEDZ