Pomyśl i zastanów się.

Czyli groch z kapustą.
Wszystko co nie pasuje do innych działów.
ODPOWIEDZ
ABC
Zaczyna Działać
Posty: 169
Rejestracja: pn maja 13, 2013 10:37 pm

śr cze 18, 2014 8:11 pm

Widać powoli że zaczyna się odkręcanie sprawy i że to wszystko było dla dobra kraju !
Przed chwilą radio londyn powiedziało że wprost chce wydrukować całość wszystkich
nagrań .Uważam że to dobre posunięcie ,niech wszyscy w kraju dowiedzą się o tych
skur.....ach może to obudzi naród i w końcu wyjdzie na ulice i rozpierdoli tę bandę .
Awatar użytkownika
ksg1946
Zasłużony W Boju
Posty: 241
Rejestracja: ndz paź 25, 2009 12:12 am
Lokalizacja: wszędzie i nigdzie
Kontakt:

pt cze 20, 2014 11:11 pm

Ciekawa sprawa mi sie przypomniala z Tuskiem przy okazji tych afer. Ten delikwent w latach 90-tych byl szefem partii zwanej KLD ktora byla znana i zapamietana z afer jakie serwowali czlonkowie tej partii. Wielkiego ta partia poparcia i tak nie miala ( cos ok.7% ) i po tych aferach sie rozpadla aby pojawic sie po kilku zmianach pod szyldm PO ( po drodze byla Unia Wolnosci ) Jak widac pamiec spoleczenstwa jest bardzo krotka. Szybko zapominaja i dalej glosuja jak barany
Dodatkowo haslem wyborczym tej partii bylo "Milion nowych miejsc pracy" co mi przywoluje od razu scieme donalda z Zielona Wyspa
Awatar użytkownika
ksg1946
Zasłużony W Boju
Posty: 241
Rejestracja: ndz paź 25, 2009 12:12 am
Lokalizacja: wszędzie i nigdzie
Kontakt:

sob cze 21, 2014 9:46 am

Ruskie w Azotach to już raczej oficjalnie. Wszystko opierdola póki są u władzy

http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodar ... z-tajemnic
ABC
Zaczyna Działać
Posty: 169
Rejestracja: pn maja 13, 2013 10:37 pm

ndz cze 22, 2014 10:44 am

Jednak stało się pomimo zapowiedzi koryta że do tego nie dojdzie rusek jest z zarządzie Azotów.
Mało tego że rusek to jeszcze pejsacz. Ku..w nie mają już co sprzedawać to łapią się za to wszystko co jeszcze zostało . W tym przypadku chodzi o wyrolowanie nas z grafenu .
Pieprzone pejsacze . Tutaj jesteśmy sami sobie winni bo nie potrafiliśmy stworzyć żadnych zapór
odpowiednich do zablokowania sprzedaży bynajmniej tak piszą szmatławce . Rola kwacha w tym wszystkim była chyba bezcenna .

Co natomiast tyczy się PO-srańców to masz rację klakierzy od wałów którzy wiedzą jak
robić aby doić . A z drugiej strony u nas nikt nikogo nie rozlicza z wyników sprawowanej władzy
i tu jest wielki błąd więc robią jak chcą bo wiedzą że będą bezkarni .

Radzio i Rostowski dali do zrozumienia jak działa nasz nierząd to jedna kupa zdrajców
działająca na szkodę naszego kraju to ostatnie publikacje Wprost.
Awatar użytkownika
ksg1946
Zasłużony W Boju
Posty: 241
Rejestracja: ndz paź 25, 2009 12:12 am
Lokalizacja: wszędzie i nigdzie
Kontakt:

pn cze 23, 2014 12:01 am

Pozwole sobie zacytowac tekst jako podsumowanie tego wszystkiego z ostatnich dni a nawet lat

"Napiszę teraz o czymś bardzo ważnym.
My marzymy o silnej, prężnej, nowoczesnej Polsce. O polskich rozwiązaniach polskich problemów. Nie mamy kompleksów. Mamy marzenia i ambicje, a przede wszystkim energię by chcieć.
Oni..
"Ciężka decyzja, mówię, bardzo kusząca, bo to jednak idziesz w zupełnie inna orbitę, odseparowujesz się od tego wszystkiego, od tego syfu, (…), jesteś dużym misiem, odseparowujesz się od tego folkloru, od tego syfu" - Krawiec, prezes PKN Orlen o wątku kandydowania Tuska na jakieś euro-stanowisko.
No właśnie. Dla nich, my wszyscy, 40 milionów ludzi plus ponad 10 diaspory, 3 miliony ludzi którzy musieli ostatnio wyjechać stąd za normalnym życiem, nasze marzenia i aspiracje... dla nich jesteśmy syfem, Polska jest żałosnym skansenem, folklorem. I adekwatną politykę prowadzą w UE. Oni to ci lepsi. Duże misie. Drogie garniaki, trochę władzy, parę przekrętów, limuzyny, światowe życie - za nasze, kurwa, pieniądze. Bo przecież sami nic by nie wyprodukowali, nie wymyślili.
Te drobne krętacze o wąskich horyzontach i ciasnych rozumkach świadomie utrwalają syf naszej polskiej rzeczywistości i jeszcze są przeświadczeni, że są kimś lepszym, kimś światłym kto trafił się polskiemu motłochowi jak kurze ziarno. Trudno, myślą sobie, skorośmy się tu urodzili to będziem im panować.
Problem nie dotyczy tych konkretnych ludzi. Problem nazywa się BRAK PATRIOTYZMU. Ktokolwiek byłby na ich miejscu, kto nie ma w sercu Polski, myślałby i rządziłby podobnie.
Jakie mogą być w ogóle motywacje pchania się ludzi do polityki?
Ano takie:
- marzenia o robieniu wałków, światowym życiu, władzy, gdy jest się zbyt marnym by osiągnąć coś samemu
albo..
- powołanie, patriotyzm nakazujący działać żeby pozostawić coś po sobie lepszego niż się zastało
No ale jak to. Przecież patriotyzm jest demonem przeszłości, pomostem dla faszyzmu, przeżytkiem XIX wieku.
Po raz tysięczny o tym mówię. Polityk bez patriotyzmu to jest jak ksiądz pedofil, jak policjant na usługach gangu, jak żołnierz na wózku inwalidzkim, jak nauczyciel analfabeta, jak szachista z downem, po prostu, kurwa, nie powinien mieć racji bytu!
Dla nich patriota to jest jakiś psychol. No bo jak kurwa można kochać taki syf, taki skansen??! Jak można taką nienormalność jaką jest dla Tuska polskość uczynić sensem życia i pracy??! Ich świat jest tak bardzo różny od naszego, że nie są w stanie ogarnąć umysłem wartości które nam przyświecają. Bóg? Honor? Ojczyzna? Jaki kurwa honor, jaka ojczyzna. Liczy się tylko czy jesteś dużym misiem i jakiego chuja masz. Te psychole będą protestować że niby nasz Bauman stalinowiec? Przecież to było tyle lat temu, że nie prawda! Pewnie Kaczor ich nasłał! Weź no dzwoń po antyterrorystów, zapakujemy ich do więźniarek jak im dosramy kary to im się odechce, gnojom. A tego dwumetrowego, co to prawie nie protestował a do mediów polazł, weź go Pawełku tak opisz w uzasadnieniu żeby wiedział, że z nami się kurwa, nie zadziera.
I na prawdę nie mam pojęcia, dlaczego to nie jest takie oczywiste dla wszystkich. A co do PO... skoro już ich wybraliście, to teraz posprzątajcie. Na taczki i do więzienia."
Awatar użytkownika
ksg1946
Zasłużony W Boju
Posty: 241
Rejestracja: ndz paź 25, 2009 12:12 am
Lokalizacja: wszędzie i nigdzie
Kontakt:

czw cze 26, 2014 9:02 pm

Wraca mąż do domu i zastaje w nim zapłakaną żonę, która pakuje w pośpiechu walizki.
- Co robisz?! - pyta.
- Odchodzę! Zdradziłeś mnie! - odpowiada żona i rzuca w niego plikiem zdjęć, na których widać jak uprawia on seks z kochanką. Mąż ze spokojem przegląda zdjęcia Po czym zwraca się do żony:
- Kochanie, uspokój się! Wszystko się ułoży! Musimy tylko wyjaśnić kto te zdjęcia zrobił i dlaczego chce zniszczyć nasze małżeństwo
ABC
Zaczyna Działać
Posty: 169
Rejestracja: pn maja 13, 2013 10:37 pm

sob cze 28, 2014 11:20 am

Dobry kawał.
Zona powinna zrozumieć tę sytuacje skoro naród zrozumiał .....
Wszystko przez zachłanność tych dupków z PSL-u
Od zarania istnienia ta niby partia tylko liże dupe wszystkim którzy są na szczycie
tylko po to aby być na górze. Tym razem myślę że sprzedali się za ustawę o uboju
zwierząt ,to wyjdzie za jakiś czas . Nawet Moskwa śmieje się że uratowała rudemu dupe.
Mieliśmy szansę i jak zwykle przeje ....śmy ją . Kiedy ten naród zmądrzeje ?
ABC
Zaczyna Działać
Posty: 169
Rejestracja: pn maja 13, 2013 10:37 pm

sob lip 05, 2014 2:50 pm

Znalazłem w sieci coś ciekawego .
Polecam bo jest interesujące.
http://alexjones.pl/pl/aj/aj-polska/aj- ... zbiorowego#
Awatar użytkownika
ksg1946
Zasłużony W Boju
Posty: 241
Rejestracja: ndz paź 25, 2009 12:12 am
Lokalizacja: wszędzie i nigdzie
Kontakt:

wt lip 08, 2014 10:29 am

Rozbiór ekonomiczny Polski trwa już jakiś czas. To jest nowy sposób na przejęcie Polski przez innych (4 Rzesza, kacapy) bez rozlewu krwi.

http://www.polskiepiekielko.pl/2014/07/ ... papiery-w- magazynie-zgnily.html
ABC
Zaczyna Działać
Posty: 169
Rejestracja: pn maja 13, 2013 10:37 pm

ndz lip 13, 2014 3:59 pm

Tak masz rację to jest czwarty rozbiór i to za przyzwoleniem obecnych władz.
A z tym ZUS-em to jakieś kpiny nie pierwsze zresztą.
Lepiej jest powiedzieć tak bo to mniejsza kasa wydana ,ale jeszcze jest prawo
któro reguluje takie sprawy tylko że ludzie o tym nie wiedzą.
W taki to sposób roluje się zwykłego kowalskiego bo nie jest świadom swoich praw.
Wykopałem coś ciekawego w sieci . Uważam że warto się z tym zapoznać
. http://markd.pl/afery-po-ii-kadencja-cz-3-od-1800/
Awatar użytkownika
ksg1946
Zasłużony W Boju
Posty: 241
Rejestracja: ndz paź 25, 2009 12:12 am
Lokalizacja: wszędzie i nigdzie
Kontakt:

pn lip 14, 2014 9:57 pm

Ciekawe, wypunktowane wszystko po kolei ze szczegolami i jest tego ponad 2100!!! Brawa dla autora tego blogu. Do wyborow bedzie nie mniej niz 3000

Teraz slow kilka o innym debilu szefie Tfuj Ruch

Nie pierwszy i nie ostatni raz, ale w tym przypadku w wyjątkowo spektakularny sposób, samozaorali się Ruchacze Palikota.
"Janusz Palikot zainicjował akcję bliźniaczo podobną do nazistowskiej akcji o kryptonimie T4 (http://pl.wikipedia.org/wiki/Akcja_T4), która również zaczęła się od takiego właśnie propagandowego pokazywania chorych, niepełnosprawnych i upośledzonych dzieci, po to by przekonać społeczeństwo do konieczności oczyszczenia narodu z tego zbędnego elementu.
Himalaje hipokryzji osiągnięte, środowisko, które na każdym kroku rzuca pod adresem prawej strony sceny politycznej oskarżenia o faszyzm i które wyciera sobie podczas przeróżnych marszów tolerancji gębę osobami niepełnosprawnymi po to, by na ich plecach promować żądania lobby LGBT, właśnie zainicjowało czysto nazistowską akcję, której celem jest publiczne napiętnowanie tych najbardziej niepełnosprawnych i promowanie ich eliminacji ze społeczeństwa. Jak widać widmo faszyzmu krąży, ale zupełnie nie z tej strony, z której większość go wypatruje."

Akcja zakonczyla sie fiaskiem juz w Wolominie gdzie ludzie wyszli z kontra a jak zwykle media glownego scieku pokazaly sie na swoim poziomie

http://telewizjarepublika.pl/porazka-ak ... ,9231.html
Awatar użytkownika
ksg1946
Zasłużony W Boju
Posty: 241
Rejestracja: ndz paź 25, 2009 12:12 am
Lokalizacja: wszędzie i nigdzie
Kontakt:

pt lip 18, 2014 8:05 pm

Zapomnialem wspomniec o akcji spoliczkowania przez Korwina jakiegos tam Boniego ktory za czasow PRL podpierdalal ludzi do SB. Korwin o tym wiedzial gdyz za czasow bycia w Sejmie byl autorem ustawy lustracyjnej. Boni wyparl sie tego wyzywajac Korwina od wariatow po czym za jakis czas do tego sie przyznal bez przeprosin skierowanych do Korwina. Korwin obiecal ze go spoliczkuje przy najblizszej okazji i obietnicy dokonal. Jeden z niewielu politykow w Polsce ktory dotrzymal slowa

Przy okazji zestrzelenia samolotu pasazerskiego na Ukrainie okazalo sie na jakiej pozycji miedzynarodowej znajduje sie Polska. Na pozycji kompletnego zera i smiecia, ktora zawdzieczamy panujacym w naszym kraju

http://wpolityce.pl/polityka/205598-rea ... ji-smiecia
ABC
Zaczyna Działać
Posty: 169
Rejestracja: pn maja 13, 2013 10:37 pm

wt lip 22, 2014 10:38 pm

Faktycznie świetny artykuł . Jest to niestety gorzka prawda .
Zadaję sobie pytanie czy gdyby ktoś zapytał rudego o skomentowanie tej sytuacji
dlaczego wszyscy domagają się natychmiastowego wyjaśnienia tej sprawy .
Mniemam iż z naszą tytką było podobnie tylko że ten skurwiel oddał sprawę ruskiemu ,
Maczali w tym łapy i dlatego tak się stało .
Jestem również ciekaw jak wyglądały ciała ,w końcu spadły z 10 tysięcy
czy też tak rozczłonkowane jak nasze spadające z metrów 15 !!!!!!
To mnie bardzo ciekawi nie trafiłem nigdzie na zdjęcia lub opisy ,dlaczego tego nie ma .

Co do Korwina -- to jest gość z jajami .
Czekam kiedy rozpierdoli te bande i pozamyka skurwy ...ów .
ABC
Zaczyna Działać
Posty: 169
Rejestracja: pn maja 13, 2013 10:37 pm

wt lip 22, 2014 10:42 pm

Teraz coś dla odmiany -- według mnie bardzo dobre.

Młody Einstein broni wiary.

Pozwólcie, że wyjaśnię wam problem jaki nauka ma z religią.
Niewierzący profesor filozofii stojąc w audytorium wypełnionym
studentami zadaje pytanie jednemu z nich:
- Jesteś chrześcijaninem synu, prawda?
- Tak panie profesorze.
- Czyli wierzysz w Boga.
- Oczywiście.
- Czy Bóg jest dobry?
- Naturalnie, że jest dobry.
- A czy Bóg jest wszechmogący? Czy Bóg może wszystko?
- Tak.
- A Ty - jesteś dobry czy zły?
- Według Biblii jestem zły.
Na twarzy profesora pojawił się uśmiech wyższości - Ach tak, Biblia!
- A po chwili zastanowienia dodaje:
- Mam dla Ciebie pewien przykład. Powiedzmy że znasz chorą i cierpiącą osobę, którą możesz uzdrowić. Masz takie zdolności. Pomógłbyś tej osobie? Albo czy spróbowałbyś przynajmniej?
- Oczywiście, panie profesorze.
- Więc jesteś dobry...!
- Myślę, że nie można tego tak ująć.
- Ale dlaczego nie? Przecież pomógłbyś chorej, będącej w potrzebie osobie, jeśli byś tylko miał taką możliwość. Większość z nas by tak zrobiła. Ale Bóg nie.
Wobec milczenia studenta profesor mówi dalej - Nie pomaga, prawda? Mój brat był chrześcijaninem i zmarł na raka, pomimo że modlił się do Jezusa o uzdrowienie. Zatem czy Jezus jest dobry? Czy możesz mi odpowiedzieć na to pytanie?
Student nadal milczy, więc profesor dodaje - Nie potrafisz udzielić odpowiedzi, prawda? - aby dać studentowi chwilę zastanowienia profesor sięga po szklankę ze swojego biurka i popija łyk wody.
- Zacznijmy od początku chłopcze. Czy Bóg jest dobry?
- No tak.. jest dobry.
- A czy szatan jest dobry?
Bez chwili wahania student odpowiada - Nie.
- A od kogo pochodzi szatan?
Student aż drgnął:
- Od Boga.
- No właśnie. Zatem to Bóg stworzył szatana. A teraz powiedz mi jeszcze synu - czy na świecie istnieje zło?
- Istnieje panie profesorze ...
- Czyli zło obecne jest we Wszechświecie. A to przecież Bóg stworzył Wszechświat, prawda?
- Prawda.
- Więc kto stworzył zło? Skoro Bóg stworzył wszystko, zatem Bóg stworzył również i zło. A skoro zło istnieje, więc zgodnie z regułami logiki także i Bóg jest zły.
Student ponownie nie potrafi znaleźć odpowiedzi..
- A czy istnieją choroby, niemoralność, nienawiść, ohyda? Te wszystkie okropieństwa, które pojawiają się w otaczającym nas świece?
Student drżącym głosem odpowiada - Występują.
- A kto je stworzył?
W sali zaległa cisza, więc profesor ponawia pytanie - Kto je stworzył?
- wobec braku odpowiedzi profesor wstrzymuje krok i zaczyna się rozglądać po audytorium. Wszyscy studenci zamarli.
- Powiedz mi - wykładowca zwraca się do kolejnej osoby - Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa synu?
Zdecydowany ton odpowiedzi przykuwa uwagę profesora:
- Tak panie profesorze, wierzę.
Starszy człowiek zwraca się do studenta:
- W świetle nauki posiadasz pięć zmysłów, które używasz do oceny otaczającego cię świata. Czy kiedykolwiek widziałeś Jezusa?
- Nie panie profesorze. Nigdy Go nie widziałem.
- Powiedz nam zatem, czy kiedykolwiek słyszałeś swojego Jezusa?
- Nie panie profesorze.
- A czy kiedykolwiek dotykałeś swojego Jezusa, smakowałeś Go, czy może wąchałeś? Czy kiedykolwiek miałeś jakiś fizyczny kontakt z Jezusem Chrystusem, czy też Bogiem w jakiejkolwiek postaci?
- Nie panie profesorze. Niestety nie miałem takiego kontaktu.
- I nadal w Niego wierzysz?
- Tak.
- Przecież zgodnie z wszelkimi zasadami przeprowadzania doświadczenia, nauka twierdzi że Twój Bóg nie istnieje... Co Ty na to synu?
- Nic - pada w odpowiedzi - mam tylko swoją wiarę.
- Tak, wiarę... - powtarza profesor - i właśnie w tym miejscu nauka napotyka problem z Bogiem. Nie ma dowodów, jest tylko wiara.
Student milczy przez chwilę, po czym sam zadaje pytanie:
- Panie profesorze - czy istnieje coś takiego jak ciepło?
- Tak.
- A czy istnieje takie zjawisko jak zimno?
- Tak synu, zimno również istnieje.
- Nie panie profesorze, zimno nie istnieje.
Wyraźnie zainteresowany profesor odwrócił się w kierunku studenta. Wszyscy w sali zamarli. Student zaczyna wyjaśniać:
- Może pan mieć dużo ciepła, więcej ciepła, super-ciepło, mega ciepło, ciepło nieskończone, rozgrzanie do białości, mało ciepła lub też brak ciepła, ale nie mamy niczego takiego, co moglibyśmy nazwać zimnem. Może pan schłodzić substancje do temperatury minus 273,15 stopni Celsjusza (zera absolutnego), co właśnie oznacza brak ciepła - nie
potrafimy osiągnąć niższej temperatury. Nie ma takiego zjawiska jak zimno, w przeciwnym razie potrafilibyśmy schładzać substancje do temperatur poniżej 273,15stC. Każda substancja lub rzecz poddają siębadaniu, kiedy posiadają energię lub są jej źródłem. Zero absolutne jest całkowitym brakiem ciepła. Jak pan widzi profesorze, zimno jest jedynie słowem, które służy nam do opisu braku ciepła. Nie potrafimy mierzyć zimna. Ciepło mierzymy w jednostkach energii, ponieważ ciepło jest energią. Zimno nie jest przeciwieństwem ciepła, zimno jest jego brakiem.
W sali wykładowej zaległa głęboka cisza. W odległym kącie ktoś upuścił pióro, wydając tym odgłos przypominający uderzenie młota.
- A co z ciemnością panie profesorze? Czy istnieje takie zjawisko jak ciemność?
- Tak - profesor odpowiada bez wahania - czymże jest noc jeśli nie ciemnością?
- Jest pan znowu w błędzie. Ciemność nie jest czymś, ciemność jest brakiem czegoś. Może pan mieć niewiele światła, normalne światło, jasne światło, migające światło, ale jeśli tego światła brak, nie ma wtedy nic i właśnie to nazywamy ciemnością, czyż nie? Właśnie takie znaczenie ma słowo ciemność. W rzeczywistości ciemność nie istnieje. Jeśli istniałaby, potrafiłby pan uczynić ją jeszcze ciemniejszą, czyż nie?
Profesor uśmiecha się nieznacznie patrząc na studenta. Zapowiada się dobry semestr.
- Co mi chcesz przez to powiedzieć młody człowieku?
- Zmierzam do tego panie profesorze, że założenia pańskiego rozumowania są fałszywe już od samego początku, zatem wyciągnięty wniosek jest również fałszywy.
Tym razem na twarzy profesora pojawia się zdumienie:
- Fałszywe? W jaki sposób zamierzasz mi to wytłumaczyć?
- Założenia pańskich rozważań opierają się na dualizmie – wyjaśnia student - twierdzi pan, że jest życie i jest śmierć, że jest dobry Bóg i zły Bóg. Rozważa pan Boga jako kogoś skończonego, kogo możemy poddać pomiarom. Panie profesorze, nauka nie jest w stanie wyjaśnić nawet takiego zjawiska jak myśl. Używa pojęć z zakresu elektryczności i magnetyzmu, nie poznawszy przecież w pełni istoty żadnego z tych zjawisk. Twierdzenie, że śmierć jest przeciwieństwem życia świadczy o ignorowaniu faktu, że śmierć nie istnieje jako mierzalne zjawisko. Śmierć nie jest przeciwieństwem życia, tylko jego brakiem. A teraz
panie profesorze proszę mi odpowiedzieć - czy naucza pan studentów, którzy pochodzą od małp?
- Jeśli masz na myśli proces ewolucji, młody człowieku, to tak właśnie jest.
- A czy kiedykolwiek obserwował pan ten proces na własne oczy?
Profesor potrząsa głową wciąż się uśmiechając, zdawszy sobie sprawę w jakim kierunku zmierza argumentacja studenta. Bardzo dobry semestr, naprawdę.
- Skoro żaden z nas nigdy nie był świadkiem procesów ewolucyjnych i nie jest w stanie ich prześledzić wykonując jakiekolwiek doświadczenie, to przecież w tej sytuacji, zgodnie ze swoją poprzednią argumentacją, nie wykłada nam już pan naukowych opinii, prawda? Czy nie jest pan w takim razie bardziej kaznodzieją niż naukowcem?
W sali zaszemrało. Student czeka aż opadnie napięcie.
- Żeby panu uzmysłowić sposób, w jaki manipulował pan moim poprzednikiem, pozwolę sobie podać panu jeszcze jeden przykład - student rozgląda się po sali - czy ktokolwiek z was widział kiedyś mózg pana profesora?
Audytorium wybucha śmiechem...
- Czy ktokolwiek z was kiedykolwiek słyszał, dotykał, smakował czy
wąchał mózg pana profesora? Wygląda na to że nikt. A zatem zgodnie z
naukowa metodą badawczą, jaką przytoczył pan wcześniej, można
powiedzieć, z całym szacunkiem dla pana, że pan nie ma mózgu panie
profesorze. Skoro nauka mówi, że pan nie ma mózgu, jak możemy ufać
pańskim wykładom, profesorze?
W sali zapada martwa cisza. Profesor patrzy na studenta oczyma szerokimi z
niedowierzania. Po chwili milczenia, która wszystkim zdaje się trwać
wieczność profesor wydusza z siebie:
- Wygląda na to, że musicie je brać na wiarę.
- A zatem przyznaje pan, że wiara istnieje, a co więcej - stanowi
niezbędny element naszej codzienności. A teraz panie profesorze, proszę
mi powiedzieć, czy istnieje coś takiego jak zło?
Niezbyt pewny odpowiedzi profesor mówi - Oczywiście że istnieje.
Dostrzegamy je przecież każdego dnia. Choćby w codziennym występowaniu
człowieka przeciw człowiekowi. W całym ogromie przestępstw i przemocy
obecnym na świecie. Przecież te zjawiska to nic innego jak właśnie
zło.
Na to student odpowiada:
- Zło nie istnieje panie profesorze, albo też raczej nie występuje jako
zjawisko samo w sobie. Zło jest po prostu brakiem Boga. Jest jak
ciemność i zimno, występuje jako słowo stworzone przez człowieka dla
określenia braku Boga. Bóg nie stworzył zła. Zło pojawia się w
momencie, kiedy człowiek nie ma Boga w sercu. Zło jest jak zimno, które
jest skutkiem braku ciepła i jak ciemność, która jest wynikiem braku
światła.
Profesor usiadł zamyślony.
Awatar użytkownika
ksg1946
Zasłużony W Boju
Posty: 241
Rejestracja: ndz paź 25, 2009 12:12 am
Lokalizacja: wszędzie i nigdzie
Kontakt:

śr lip 23, 2014 8:44 pm

ODPOWIEDZ