Fundusz Emerytalny i w ogole

Czyli groch z kapustą.
Wszystko co nie pasuje do innych działów.
Awatar użytkownika
ANECZKA25
Administrator
Posty: 412
Rejestracja: pn paź 16, 2006 7:30 pm
Lokalizacja: Southampton

śr sty 19, 2011 10:46 am

ksg1946 - dodatkowy fundusz emerytalny zalatwiany jest przez pracodawce. Np Urzad Miasta Southampton ma fundusz w Local Government Pension Scheme (LGPS, http://www3.hants.gov.uk/pensions/pensi ... nglgps.htm), podobnie jak inne lokalne samorzady. Osoby pracujace dla urzadu moga sie zapisac do funduszu. Oprocz tego sa fundusze np nauczycielckie: Teachers' Pensions Fund (TPF http://teacherspensions.co.uk/), gdzie nauczyciele pracujacy moga odkladac sobie skladki. Prywatne firmy tez maja wlasne 'pension schemes', np jak pracowalam dawno temu dla British Gas, mieli tam tez opcje dodatkowych skladek emerytalnych w Centrica Pensions Scheme (Centrica to firma 'matka' British Gas). Te emerytury o ktorych wspomnialam to tzw 'Occupational Pensions', zwiazane bezposrednio z pracodawca, ktory czesc skladek wplaca tez. Oprocz tego, jezeli twoj pracodawca nie oferuje takiej dodatkowej emerytury zwiazanej z twoja praca (najczesniej agencje tego nie maja, bo agencje zajmuja sie praca tymczasowa), mozesz zalozyc wlasne dodatkowe skladki na konto emerytalne 'individual' lub 'personal' pensions. czesto zajmuja sie tym banki, firmy ubezpieczeniowe itp: np. AVIVA, WINTERTHUR etc... Jezeli chodzi o przenoszenie tych skladek do Polski, musialbys sie dowiedziec konkretnie u ubezpieczyciela czy jest to mozliwe (zawsze czytaj uwaznie umowe!!. jak cos wez do domu i przestudiuj zanim cos podpiszesz;-)) taka mala rada).
Mam nadzieje, ze sie troche wyjasnilo:-)
Pozdr
A
---Wonderful girl. Either I'm going to kill her or I'm beginning to like her---
Awatar użytkownika
bluebell
Zasłużony W Boju
Posty: 239
Rejestracja: czw sie 26, 2010 5:39 pm
Lokalizacja: Sao Paulo/Soton

czw sty 20, 2011 9:28 pm

Aneczka, wszystko fajnie i pieknie, ale trzeba miec pracodawce, a ksg1946 pisze, ze przez agencje pracuje...
Zum Zum Zum Capoeira Mata Um...
Awatar użytkownika
Versus
Zasłużony W Boju
Posty: 254
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 9:55 am
Lokalizacja: Znienacka

czw sty 20, 2011 10:24 pm

ksg1946 pisze: Gdybym po kilku lat wplacania zdecydowal sie na powrot do Polski to czy moglbym te wszystkie skladki wyplacic?
Generalne pytanie. Jak to dziala?
Co do tego co sie dzieje w razie zmiany kraju, to tysiace pieluszek mej malej temu rozmawialem z moim doradca, i zadalem podobne pytanie.Pamietam strzepy tej rozmowy ale na pewno nie mozna tego potraktowac jak mocarny bankomat i ot tak wypalcic tej kwoty (ani w Polsce ani tu).
Rekonstrukcja tego co mowil ow dzentelmen: czekasz do momentu kiedy masz 55 lat (na 99% mowil ze 55) i na chwile obecna jest tak, ze wtedy z osiagnieciem 55 mozesz wyplacic te kase, ale o tyle otrzymuejsz finansoow w zadek, ze zaplacisz od tego jakis podatek (od zyskow kapitalowych?). Mozesz tez poczekac do - i teraz nie pamietam; 60 albo 65? i pobierac ratalnie emeryture z uzbieranej kasiory, bez dzielenia sie z fiskusem.
Malo wazne jakim kraju wtedy bedziesz, bo te pieniadze nie znikna, sa Twoje.

A teraz odp na niezadane pytanie, na kiego wala wyboldowalem "na chwile obecna" pare linijek wyzej - otoz wyraznie pdokreslil to doradca, gdy tlumaczyl mi zasady, a wiec w domysle: tak jest teraz z tymi 55 latami, ale niewykluczone, ze taliczba sie zmieni, na duzo przed osiagnieciem tego wieku. Co roku srednia dlugosc zycia czlowieka wydluza sie o 2-3 miesiace. Za lat 25-30 bedzie to wyraznie inny wiek niz obecnie, wiec nie ma sily - na pewno ludzie beda musieli pracowac dluzej, azatem i na emeryture srednio przechodzic pozniej nzi obecnie. To prawie pewne.

To tak po krotce. Jesli cos pokrecilem to sorry, ale z grubsza na pewno wyglada to tak jak napisalem i bede tego bronil wlasnym biustem.
Sie tak sklada, ze akurat w ten poniedzialek mam sie widziec z innym doradca, od tego samego brokera, to jak nie zapomne spytam, bo sam jestem ciekaw i juz dokladnie nie pamietam. I mam pare pytan dotyczacych dziedziczenia tez.
Perfekcje tworza rzeczy male, lecz ona sama jest wielka.
Awatar użytkownika
ANECZKA25
Administrator
Posty: 412
Rejestracja: pn paź 16, 2006 7:30 pm
Lokalizacja: Southampton

pt sty 21, 2011 7:31 pm

bluebell pisze:Aneczka, wszystko fajnie i pieknie, ale trzeba miec pracodawce, a ksg1946 pisze, ze przez agencje pracuje...
bluebell, no wlasnie dlatego napisalam ze w takim przypadku, jesli pracuje przez agencje, musi sobie sam zalatwic gromadzenie dodatkowych skladek, i zalozyc dodatkowy fundusz przez ubezpieczyciela. Niestety w tym przypadku beda te skladki tylko przez niego wplacane... ale i tak sobie dodatkowo cos uzbiera na starosc. Jak wspomnialam nazywa sie to 'Private Pension, lub Individual Pension.

Pozdr

A
---Wonderful girl. Either I'm going to kill her or I'm beginning to like her---
Awatar użytkownika
bluebell
Zasłużony W Boju
Posty: 239
Rejestracja: czw sie 26, 2010 5:39 pm
Lokalizacja: Sao Paulo/Soton

pt sty 21, 2011 10:31 pm

ANECZKA25 pisze:
bluebell pisze:Aneczka, wszystko fajnie i pieknie, ale trzeba miec pracodawce, a ksg1946 pisze, ze przez agencje pracuje...
bluebell, no wlasnie dlatego napisalam ze w takim przypadku, jesli pracuje przez agencje, musi sobie sam zalatwic gromadzenie dodatkowych skladek, i zalozyc dodatkowy fundusz przez ubezpieczyciela. Niestety w tym przypadku beda te skladki tylko przez niego wplacane... ale i tak sobie dodatkowo cos uzbiera na starosc. Jak wspomnialam nazywa sie to 'Private Pension, lub Individual Pension.

Pozdr

A
eee, spokojna to ta starosc nie bedzie z agencyjnych zarobkow, nie? ale dobrze, ze to wszystko opisalas, tak dla innych. ja wciaz mysle, ze ludzie nie wiedza co i jak, a mysle, ze jednak warto kolo swoich spraw sie zakrecic.
Zum Zum Zum Capoeira Mata Um...
Agus
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: pt kwie 27, 2007 12:19 pm
Lokalizacja: Southampton

sob sty 22, 2011 5:55 am

Moj pracodawca też oferuje pension scheme, stawka dla mojego wieku to ok. 3% zarobków netto - pracodawca dokłada też ok. 3%. Po przeanalizowaniu tabelek wyszło mi, że kwoty będą malutkie, zwłaszcza, że co roku pobierana jest opłata za obsługę konta nawet, jeśli składek nie płacę (bo np. nie pracuję). Było też coś o tym, że jak sama rezygnuję z ubezpieczenia, to tracę część składki wpłaconą przez pracodawcę. W końcu nie zdecydowałam się podpisać, bo przestraszyłam się kilka razy powtarzanych ostrzeżeń, że nie mam żadnej gwarancji, że otrzymam w przyszłości kwotę, którą wpłaciłam, bo firmy ubezpieczeniowe mogą stracić na inwestycjach. :/ Na razie oszczędzam w banku.
Awatar użytkownika
Versus
Zasłużony W Boju
Posty: 254
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 9:55 am
Lokalizacja: Znienacka

sob sty 22, 2011 11:31 pm

Agus pisze:Moj pracodawca też oferuje pension scheme, stawka dla mojego wieku to ok. 3% zarobków netto - pracodawca dokłada też ok. 3%. Po przeanalizowaniu tabelek wyszło mi, że kwoty będą malutkie, zwłaszcza, że co roku pobierana jest opłata za obsługę konta nawet, jeśli składek nie płacę (bo np. nie pracuję).
To nie jest niesamowita oferta, ale naprawde, calkiem nie tragiczna.
Pobieranie oplat co roku zazarzadzanie kasa to neistety standard. Stawki sa rozne, ale tak samo jest praktycznie wszedzie. W np. polskich funduszach masz to samo. Troche to boli, bo placisz funduszowi niezaleznie od tego jak sobie radzi, nawet jak zacznie trwonic kase, to i tak placisz prowizje. Malo to mile, zwlaszcza ze poza wyjatkowymi latami, sredniorocznie te ich zyski wcale takie powalajace raczej nie sa. O bol lba przyprawia mnie, ze osobiscie od wielu lat przecietnie lepiej zarabiam na swoich wlasnych inwestycjach niz funduszowych po odjeciu tego co im trzeba odpalic. I zebym to ja jeden tak mial. A przeciez ja i wielu innych mamy ograniczona wiedze i czas by sie tym zajac, a oni przeciez maja rzesze spcjalistow, expertow, analitykow, ktorzy teoretycznie niczym innym nie powinni sie zajmowac tylko doglebna analiza w co inwestowac i potem trafnym typowaniu perelek na rynkach finansowych po to, zeby klientci byli happy.

No ale mimo tego co powyzej napisalem fakty sa takie, ze tylko korzystajac wlasnie z tworow typu Pension Scheme az polowa kasy idaca tam nei idzie od Ciebie tylko od pracodawcy. Wiec nawet gdyby zarabiali tyle co na marnych lokatach, Tobie sie to oplaca, bo Ty wplacasz tylko polowe srodkow ktore sie tam gromadza. I wlasnie dlatego warto, przede wszystkim dlatego. Plus to, ze kasy nie mozesz ruszyc, wiec masz gwarancje, ze nie przepadnie z racji jakiegos impulsywnego zakupu waznych ciuchow na przyklad ;)

[quote="Agus" Było też coś o tym, że jak sama rezygnuję z ubezpieczenia, to tracę część składki wpłaconą przez pracodawcę. [/quote]

Bez broni przy skroni nie uwierze, ze to mozliwe. Sprawdz koniecznie raz jeszcze; stawiam 10 piw do jednego, ze jesli juz, to chodzi o tylko o to, ze jesli przestaniesz wplacac na to konto emerytalne, bo tak zdecydujesz, to pracodawca tez przestaje od tego samego momentu i nic wiecej. Albo o to, ze jesli tracisz prace, to on przestaje wplacac. Ale NIE ze tracisz to co juz wplacil. Naprewde, sprawdz to raz jeszcze, przeczytaj dokladnie, bo ciezko w to uwierzyc.
Agus pisze: W końcu nie zdecydowałam się podpisać, bo przestraszyłam się kilka razy powtarzanych ostrzeżeń, że nie mam żadnej gwarancji, że otrzymam w przyszłości kwotę, którą wpłaciłam, bo firmy ubezpieczeniowe mogą stracić na inwestycjach.
To wlasciwie racja, ale to takie straszenie na wyrost. Tu chodzi o to, ze taki jest wymog, zeby to podkreslic w paru miejscach; zaloze sie o kolejne 10 piw, ze chodzi o to, zeby nie bylo tak, ze Bogu Ducha winni ludzie daja sie zrobic w balona i pozwalaja sie wstrzelic na orbite bujania w oblokach pod wplywem intensywnego naganiactwa funduszy. Kiedys bylo tak, ze kazdy mog lsie chwalic sie ile to zarobily w latach X, Y i Z w porownaniu do kogostam (wybrane lata nigdy nie sa przypadkowe). Ize ich wybor to zyla zlota. Wiesz, to tak jak z rekalmami proszkow - kazda jest sformuowana taj, jakby to ten byl najlepszy i jest porownywana do tajemniczego "zwyklego" proszku do prania. W zasadzie robia wszyscy tak nadal, ale teraz trzeba (prawo) dodac po prostu, ze tak, mozesz zyskac (i na dobra sprawe prawie na pewno zyskasz, choc raczej nie jakos strasznie duzo), ale nie jest niemozliwe, ze stracisz. To zeby ludzie nie dali sie wkrecic w ilzuje "inwestycji-strzalu w dziesiatke-pewniaka".
To cos jak inwestycje w nieruchomosci w UK w pierwszych 8 latach 20 wieku. Bylo szalenstwo, nie dalo sie stracic, wiec wielu uwierzylo ze tak jest i bedzie zawsze. Wielu wiec powtarzalo jak mantre ze "na nieruchomosci nie mozna stracic", a to po prostu nieprawda. Mozna.

Przy czym roznica a funduszami emerytalnymi jest taka, ze w Twoim przypadku (i wiekszosci) polowe placi pracodawca. Wiec na dluzsza mete (pow.15-20 lat) stracic byloby bardzo ciezko. Natomiast moze byc tak, ze owszem, zyskasz, ale nie jakos strasznie duzo.
Perfekcje tworza rzeczy male, lecz ona sama jest wielka.
Agus
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: pt kwie 27, 2007 12:19 pm
Lokalizacja: Southampton

ndz sty 23, 2011 12:29 pm

versus, brzmisz rozsądnie :) Może rozważę to raz jeszcze. Żałuję, że wyrzuciłam swoją niepodpisaną umowę, to bym doczytała dokładnie, o co chodzi z tym przepadaniem składek pracodawcy. Na pewno było to coś innego, że firma zawiesza wpłaty, jak ja nie płacę, bo to oczywiste. Jak się dowiem, to uzupełnię posta.

A co jakości inwestycji osiąganych przez wspominane przez Ciebie rzesze specjalistów i analityków - cóż, z czegoś muszą sobie te pensje wypłacić i utrzymać biura, niestety...
Awatar użytkownika
Versus
Zasłużony W Boju
Posty: 254
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 9:55 am
Lokalizacja: Znienacka

pn sty 24, 2011 10:22 am

Agus pisze:versus, brzmisz rozsądnie :)

To dla kontrastu z niepowaznym wygladem :P
Agus pisze: Może rozważę to raz jeszcze. Żałuję, że wyrzuciłam swoją niepodpisaną umowę, to bym doczytała dokładnie, o co chodzi z tym przepadaniem składek pracodawcy. Na pewno było to coś innego, że firma zawiesza wpłaty, jak ja nie płacę, bo to oczywiste. Jak się dowiem, to uzupełnię posta.
Spytaj o to raz jeszcze. Tutaj nie ma tak, ze kazdy miesiac na wage zlota, ale odwlekanie tego w nieskonczonosc jesli powaznie o tym myslisz nie ma sensu. Im wczesniej tym lepiej. Jesli jestes przed 35tka to naprawde braku tych 3% jakos silnie nie odczujesz raczej, a z czasem zdziwisz sie jak wiele sie tam uzbieralo, nawet jesli fundusz duzo nie wypoci. A przed 30-tka to juz w ogole.
Juz po 2-3 latach bedzie to ladnych pare tysiecy Twoich pieniedzy na specjalnym koncie. Chodzi mi o rzad wielkosci. Wrozka nie jestem, nie wiem ile zarabiasz, ale zakladajac dosc standardowe sytuacje "niemal pewne" ze bedzie to po 2-3 latach niemniej niz 2,500 ale niewiecej niz 10,000. Wiem, ze straszny rozstrzal, ale zobacz sama - skoro w 2-3 latach tyle mozna zebrac to co dopiero potencjalnie w czasie wszysktich lat swojej pracy...
Perfekcje tworza rzeczy male, lecz ona sama jest wielka.
Awatar użytkownika
komar
Nowicjusz
Posty: 91
Rejestracja: śr lut 10, 2010 8:25 pm
Lokalizacja: Basset

pt lut 11, 2011 12:55 am

gdyby ktos chcial to mam w pdf aviva stakeholder pension guide i wszystko jest wyjasnione, moge podeslac na maila
ODPOWIEDZ