Sklep Orzeł

Czyli groch z kapustą.
Wszystko co nie pasuje do innych działów.
bromba
Gość
Posty: 1
Rejestracja: wt sty 11, 2011 2:36 pm

wt sty 11, 2011 2:51 pm

...
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

wt sty 11, 2011 8:17 pm

jestes nowy na forum i nie posiadasz przywileju narzekania :)
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Caerus
Gość
Posty: 5
Rejestracja: wt sty 11, 2011 2:29 pm

śr sty 12, 2011 5:49 am

Gdyby faktycznie Pod Orlem sprzedawali takie ilosci przeterminowanej kielbasy jak mozna wywnioskowac z wypowiedzi niektorych forumowiczow to podejrzewam, ze juz dawno polecieliby z torbami. Tymczasem otwarli oni kolejne 2 sklepy - jeden pare metrow od pierwotnego orla, drugi ponoc gdzies na woolston. A skoro tak, to zakladam ze musza robic cos dobrze... :)

I tak nota bene, gdyby nie Ci sklepikarze bylibsmy skazani na mieso z Asdy/Lidl/Aldi (itd, itp...) i choc nasze z Polski jest rowniez naszpikowane chemia to jest jej sporo mniej niz w angielskich odpowiednikach, a i zawartosc "miesa w miesie" jest sporo wieksza :P
Awatar użytkownika
ksg1946
Zasłużony W Boju
Posty: 241
Rejestracja: ndz paź 25, 2009 12:12 am
Lokalizacja: wszędzie i nigdzie
Kontakt:

wt sty 25, 2011 11:57 am

Caerus pisze:Tymczasem otwarli oni kolejne 2 sklepy - jeden pare metrow od pierwotnego orla, drugi ponoc gdzies na woolston. A skoro tak, to zakladam ze musza robic cos dobrze... :)
Sklep rzeczywiscie zostal otwarty na Woolstonie ale zbytnio powodzeniem sie nie cieszyl wsrod rodakow mieszkajacych na tej dzielnicy. Opinie swa opieram po tym co widzialem gdyz mieszkalem tam do pazdziernika ubieglego roku. Nie wiem jak to teraz wyglada. Otwarcie tego sklepu w poblizu innego polskiego (Sami Swoi) zapowiadalo walke na ceny i tak tez sie dzialo.

Caerus pisze:I tak nota bene, gdyby nie Ci sklepikarze bylibsmy skazani na mieso z Asdy/Lidl/Aldi (itd, itp...) i choc nasze z Polski jest rowniez naszpikowane chemia to jest jej sporo mniej niz w angielskich odpowiednikach, a i zawartosc "miesa w miesie" jest sporo wieksza :P
Czy spotkaliscie sie z wersja ze te wszystkie wedliny i podroby sa ponoc produkowane w UK przez polskich masarzy? Jezeli to prawda to i tak nie zmienia to faktu ze lepiej smakuja te produkty niz miejscowych
Awatar użytkownika
Jimmy
Zasłużony W Boju
Posty: 360
Rejestracja: pt lut 27, 2009 11:25 am
Lokalizacja: So'ton

wt sty 25, 2011 1:59 pm

Czy spotkaliscie sie z wersja ze te wszystkie wedliny i podroby sa ponoc produkowane w UK przez polskich masarzy? Jezeli to prawda to i tak nie zmienia to faktu ze lepiej smakuja te produkty niz miejscowych
To nie ma znaczenia czy wyroby masarnicze są importowane z PL czy produkowane na miejscu generalnie w całej europie masarze posiadają IDENTYCZNE metody produkcji różnica jest tylko w przyprawianiu różnych gatunków wędlin pod daną nację oraz obróbce termicznej np. my polacy lubimy wędliny wędzone, podwędzane, podsuszane, a z przypraw głównie króluje jałowiec, majeranek , gałka muszkatołowa itp...A anglicy lubią wędliny surowe z inną mieszanką przypraw i nie piszę tu absolutnie o pseudo-kiełbaskach z asdy tych najtańszych, tylko o kiełbasach z prawdziwej angielskiej masarni w prawdziwym jeliciei najprawdziwszym mięsem.
Kto nie próbował ten nie wie, że niektóre są LEPSZE od polskich, a dla zainteresowanych polecam bardzo masarnie na bassett -mają najlepsze wyroby w mieście i niektóre nawet w UK (kilka nagród na różnych targach i wystawach)
Smacznego!!!
http://www.uptonsbutchers.co.uk/default.asp
Pozdrawiam
doroska
Nowicjusz
Posty: 74
Rejestracja: sob lis 21, 2009 8:53 pm
Lokalizacja: southampton

sob sty 29, 2011 11:47 pm

Uwazam, ze Ewelina zachowuje sie nieprofesjonalnie, daje sie poniesc nerwom i gra na emocjach forumowiczow. Moderator powinien byc ponad blache sprzeczki i kierowac rozmowe na wlasciwe tory. Widzialabym w tej funkcji osobe ktora by byla bardziej cool.
Na obczyznie tyle rzeczy mi sie nie podoba, ze czuje sie prawie jak w domu.
doroska
Nowicjusz
Posty: 74
Rejestracja: sob lis 21, 2009 8:53 pm
Lokalizacja: southampton

sob sty 29, 2011 11:49 pm

Oczywiscie mialam na mysli slowo "blahe" a nie "blache" ktore w jezyku polskim nie istnieje.
Na obczyznie tyle rzeczy mi sie nie podoba, ze czuje sie prawie jak w domu.
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

pn sty 31, 2011 2:00 pm

Doroska zapoznaj sie z regulaminem, wtedy moze raczysz zauwazyc roznice. Nowi nie maja prawa zalatwiania na forum swoich porachunkow. Rejestrowanie sie na forum tylko dlatego by mscic sie na innych nie jest w porzadku.

Doroska krzeslo moderatora forum jest wolne. Zapraszamy jesli uwazasz sie za wystarczajaco cool.
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
SuperSpider
Gość
Posty: 22
Rejestracja: śr sie 27, 2008 10:07 pm

ndz lip 15, 2012 12:07 am

rysiontko pisze:Tak się składa, że w orle i maji macza palce ten sam przedstawiciel sinej nacji. Oprócz tego ma jeszcze kilka innych biznesów, ale nie o tym mowa.
Zarówno w orle, jak i maji, przy czym w maji to przeginają, trzeba uważać na daty ważności produktów. Co do wędlin - w obu sklepach katastrofa. Wysuszony lub świecący się przód wędliny jakoś nieszczególnie zachęca mnie do kupna, podobnie jak napompowane opakowanie. Ciekawą praktyką jest też zaklejanie cenami dat ważności, i nie mówcie mi że to zbieg okoliczności.
Z Maya niestety to prawda ale jesli chodzi o Orla to tylko czasami, obsługa natomiast na 5+ , co trochę rekompensuje poniesione straty ;) . Ale wracam do właściwego tematu dla kolegi - spuchnięte opakowanie - to w tej chwili standard - po prostu wędliny i inne świeże wyroby ( garmażerka) pakuje się z wykorzystaniem gazów (pochodne azotu , tlenki i dwutlenki) więc te opakowania mają wtłoczony pod ciśnieniem gaz ....
"Per aspera ad astra"
Awatar użytkownika
fLiPeR
Nowicjusz
Posty: 68
Rejestracja: czw kwie 19, 2012 9:48 am
Kontakt:

ndz lip 15, 2012 4:01 pm

a ja wroce do pytania z ankiety...

czy nadal bije pan zone po pijanemu?

nie (teraz rowniez po trzezwemu)
tak :)

pozdr
stary mosze
Gość
Posty: 24
Rejestracja: czw mar 24, 2011 8:05 pm

pt sie 17, 2012 8:58 pm

polecam wegetarianizm -zdrowiej ,gwarantowane ( zielona kielbasa pewnie wegetarianska :o )
ODPOWIEDZ