dobry fryzjer
Dobry Fryzjer...Pojecie bardzo wzgledne...Ale chyba malo kto zdaje sobie z tego sprawe.Tak naprawde ciezko jest dogodzic kazdemu.Ja od kilku lat mam jedna Fryzjerke,jestem bardzo zadowolona.Lubie zmieniac swoj wizerunek,czesto zdarza mi sie zmieniac kolor wlosow,badz ich dlugosc.Godzinami ogladalysmy najlepsze opcje dla mnie w magazynach,cierpliwosci tez Jej nie brakuje.Zawsze potrafi doradzic,mila,sympatyczna,nie wyrzuca Klientow za drzwi,tylko dlatego,ze nie podoba Jej sie Ich pomysl na fryzure.Kiedys pracowala u "Any" na Shirley,tam Ja poznalam. Mysle,ze wykonywanie zawodu fryzjera,to poza dobrymi umiejetnosciami,takze mowa o zdolnosci do rozmowy z klientem,byciem milym i sympatycznym.Kazdy z nas wie,ze ciezko jest wysiedziec kilka godzin na fotelu u kogos,kto jest wiecznie obrazony na caly swiat. Ma wszystkie cechy,ktore dobry fryzjer miec powinien.Komukolwiek bym nie polecila Jej uslug,kazdy jest zadowolony.Takze serdecznie Ja polecam!
Post zmoderowany
Post zmoderowany
Ola (:-)))
Widomosc dla Pani Doroski i Pana Hapal- prosze ta sprawe zalatwic na privie.
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Nie mam nic do powiedzenia temu panu na privie. Odradzam chodzenie do zakładu Joanna. Jaki sens ma to forum jeśli cenzurujecie wypowiedzi?
Na obczyznie tyle rzeczy mi sie nie podoba, ze czuje sie prawie jak w domu.
Wiec powtarzam.
Dwa tygodnie temu w zakładzie Joanna poprosiłam o kilka pasemek jasnego i ciemnego koloru na moich jasno-brazowych wlosach, zaznaczylam, ze nie chce drastycznej zmiany i ze moje włosy biorą farbę, pomimo tego kiedy siedziałam z farba na głowie "szefowa zakladu" zajmowala sie kims innym ( nakładajac farbe, depilujac brwi) nie kontrolujac mojego czasu. Sprawdziła mi dopiero, gdy zniecierpliwiona, do niej podeszlam.
Efekt był taki że wyszłam z zakładu z białymi od rozjaśniania włosami z rozłożonymi gdze- niegdzie, bez sensu, z przewaga przy uszach, ciemno-brazowymi soplami. na drugi dzień nalożylam sobie sama brazowa farbe bo wstydzilam sie tak isc do pracy. Nie jestem wybredna, wlosy byly absolutnie nie do zaakceptowania, były kompletnie wybielone. Potwierdziła to zresztą moja koleżanka.
Kiedy pare dni później ( pracuje wiec musialabym wziac dzien wolny zeby przyjść wczesniej) przyszłam po zwrot wydanych 55 funtow, o zwrocie kasy nie było mowy musiałam wrecz bronic sie przed atakiem włascicielki i jej męża. Włascicielka mocno gestykulując ( konwersacja nie jest jej najmocniejsza stroną) straszyła mnie, że wszystko jest nagrywane, i oni wyśla do kogo trzeba. Czułam sie upokorzona tą kłótnią.
Dwa tygodnie temu w zakładzie Joanna poprosiłam o kilka pasemek jasnego i ciemnego koloru na moich jasno-brazowych wlosach, zaznaczylam, ze nie chce drastycznej zmiany i ze moje włosy biorą farbę, pomimo tego kiedy siedziałam z farba na głowie "szefowa zakladu" zajmowala sie kims innym ( nakładajac farbe, depilujac brwi) nie kontrolujac mojego czasu. Sprawdziła mi dopiero, gdy zniecierpliwiona, do niej podeszlam.
Efekt był taki że wyszłam z zakładu z białymi od rozjaśniania włosami z rozłożonymi gdze- niegdzie, bez sensu, z przewaga przy uszach, ciemno-brazowymi soplami. na drugi dzień nalożylam sobie sama brazowa farbe bo wstydzilam sie tak isc do pracy. Nie jestem wybredna, wlosy byly absolutnie nie do zaakceptowania, były kompletnie wybielone. Potwierdziła to zresztą moja koleżanka.
Kiedy pare dni później ( pracuje wiec musialabym wziac dzien wolny zeby przyjść wczesniej) przyszłam po zwrot wydanych 55 funtow, o zwrocie kasy nie było mowy musiałam wrecz bronic sie przed atakiem włascicielki i jej męża. Włascicielka mocno gestykulując ( konwersacja nie jest jej najmocniejsza stroną) straszyła mnie, że wszystko jest nagrywane, i oni wyśla do kogo trzeba. Czułam sie upokorzona tą kłótnią.
Na obczyznie tyle rzeczy mi sie nie podoba, ze czuje sie prawie jak w domu.
Tydzień temu napisalam na sotlandzie to co powyżej. Na co natychmiast dostałam obraźliwy coment męża właścicielki zakładu ( pisanie nie jest jego najmocniejsza stroną) wyzywajacygo mnie od psychicznych. Na co mu odpowiedziałam, żeby mnie nie obrażał, zarzuciłam mu, że nie umieją sie przyznac do błędu, że w zakładzie na pierwszym miejscu listy priorytetów znajduja sie pieniadze a klient jest poza ta listą.
Takie rzeczy ludzie widzą i maja prawo o tym pisać. Niestety ta konwersacja została usunięta przez administratora. Rozumiem, że nie była to najkulturalniejsza wymiana słów, ale to nie ja przekroczyłam granice. Warto było pokazać jak niski poziom reprezentuje mąż właścicielki zakładu, również.
Takie rzeczy ludzie widzą i maja prawo o tym pisać. Niestety ta konwersacja została usunięta przez administratora. Rozumiem, że nie była to najkulturalniejsza wymiana słów, ale to nie ja przekroczyłam granice. Warto było pokazać jak niski poziom reprezentuje mąż właścicielki zakładu, również.
Na obczyznie tyle rzeczy mi sie nie podoba, ze czuje sie prawie jak w domu.
- ksg1946
- Zasłużony W Boju
- Posty: 241
- Rejestracja: ndz paź 25, 2009 12:12 am
- Lokalizacja: wszędzie i nigdzie
- Kontakt:
Ten a'la fryzjer z Joanny to jedynie czeladnik. On pracuje jako kierowca a pracujac i pomagajac zonie dorabia jak mozna to tak ujac. Gosc nie ma doglebnego pojecia o strzyzeniu. Bylem tam raz bo mam blisko ale juz nigdy tam nie zawitam. Strzyze wszystkich na jedno kopyto. Ja tez potrafie strzyc tak jak ten czeladnik tak wiec moglbym otworzyc sobie salon hehehe
a z kad taka pewnaosc ze ten pan jest tylko czeladnikem,wielu polakow i innym wyksztalceniem pracuje na innych stanowiskach pracy bo sa lepsze pieniadze.jezeli byles tam tylko raz to z kad ta pewnosc ze to tylko czeladnik?ps.a ja chodze do tego zakladu srednio dwa razy na miesiac i z tego co widze ci ludzie maja pojecie co robia,a ze raz cos nie wyszlo trzeba robic tyle szumu?czlowiek na bledach sie uczy,czyz nie ma takiego powiedzenia?sami je popelniamy,troche wyrozumienia i tolerancji!!!ksg1946 pisze:Ten a'la fryzjer z Joanny to jedynie czeladnik. On pracuje jako kierowca a pracujac i pomagajac zonie dorabia jak mozna to tak ujac. Gosc nie ma doglebnego pojecia o strzyzeniu. Bylem tam raz bo mam blisko ale juz nigdy tam nie zawitam. Strzyze wszystkich na jedno kopyto. Ja tez potrafie strzyc tak jak ten czeladnik tak wiec moglbym otworzyc sobie salon hehehe
Ciekawe, czy byłabyś taka tolerancyjna i wszech-rozumiejaca gdybyś to ty wyszła z "salonu" z taką "kupą" na głowie jak ja wyszłam.
Mam potwornie zniszczone włosy i nie bardzo da się z tym cokolwiek zrobić bo farba słabo chwyta a jak już, to w żółtawo-zielonym odcieniu. Fryzjer powinien kontrolować ile czasu klient siedzi z utlenioną woda na głowie a nie tylko pakować pieniążki do kieszeni.
Ci państwo mieli szansę przyznać się do błędu a z tego nie skorzystali bo uważali że się łatwo i po cichu pozbędą kłopotu strasząc mnie przemysłowa kamerą. Moim zdaniem, to jest nieuczciwe zarabianie. Absolutne minimum które mogli zrobić w tej sytuacji to oddać mi pieniądze.
Mam potwornie zniszczone włosy i nie bardzo da się z tym cokolwiek zrobić bo farba słabo chwyta a jak już, to w żółtawo-zielonym odcieniu. Fryzjer powinien kontrolować ile czasu klient siedzi z utlenioną woda na głowie a nie tylko pakować pieniążki do kieszeni.
Ci państwo mieli szansę przyznać się do błędu a z tego nie skorzystali bo uważali że się łatwo i po cichu pozbędą kłopotu strasząc mnie przemysłowa kamerą. Moim zdaniem, to jest nieuczciwe zarabianie. Absolutne minimum które mogli zrobić w tej sytuacji to oddać mi pieniądze.
Na obczyznie tyle rzeczy mi sie nie podoba, ze czuje sie prawie jak w domu.