Dowiedziałem się że są one tu honorowane bez większego problemu, ale dowiedziałem się też że jeżeli pracodawca ma podejrzenia co do umyślnego przedłużenia sobie urlopu za pomocą zwolnienia lekarskiego, to może zorganizować jakieś spotkanie z pracownikiem. Tutaj moja wiedza się kończy.
Teraz pytanie: czy ktokolwiek z was wie co dalej? Może ktoś był w podobnej sytuacji?
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam.
Polskie zwolnienia lekarskie.
Dużo tu zależy od twojego kontraktu gdyż w każdej firmie są inne zapisy w kontraktach, np: w firmie A chorobowe jest płatne 100% i do np. 3 dni nie potrzeba żadego zwolnienia od lekarza, natomiast po 3 dniach już tzreba pokazac pracodawcy zwolnienie od lekarza.
W firmie B chorobowe jest płatne 80% i sa podobne zasady, w firmie C chorobowe jest nie płatne wogóle tylko nalezy się tzw. statutory sick pay (SSP) i wtedy płaci ci państwo.
Zwolnienia polskie są honorowane jak najbardziej, i tak jak piszesz pracodawca ma prawo do sprawdzenia takiego delikwenta którego podejrzewa o "oszustwo" i może to zweryfikowac u wskazanego przez siebie lekarza. Lecz zazwyczaj dzieje się to tylko wtedy gdy pracownik za bardzo przedłuża sobie chorobowe lub pracodawca ma podstawy lub podejrzenia że pracownik symuluje .
W firmie B chorobowe jest płatne 80% i sa podobne zasady, w firmie C chorobowe jest nie płatne wogóle tylko nalezy się tzw. statutory sick pay (SSP) i wtedy płaci ci państwo.
Zwolnienia polskie są honorowane jak najbardziej, i tak jak piszesz pracodawca ma prawo do sprawdzenia takiego delikwenta którego podejrzewa o "oszustwo" i może to zweryfikowac u wskazanego przez siebie lekarza. Lecz zazwyczaj dzieje się to tylko wtedy gdy pracownik za bardzo przedłuża sobie chorobowe lub pracodawca ma podstawy lub podejrzenia że pracownik symuluje .
Pozdrawiam
Tutaj nawet nie chodzi o pieniądze, tylko o 3 dni których mi nie chcą dać wolnych, tłumacząc że za dużo ludzi by było na urlopie.
Wiem że do 3 dni wypełnia się tylko self-assessment i wszystko gra, tylko boję się że w tym przypadku będą pewni nie zachorowałem celowo.
Wiem że do 3 dni wypełnia się tylko self-assessment i wszystko gra, tylko boję się że w tym przypadku będą pewni nie zachorowałem celowo.
To już zależy od ciebie i twojego szefostwa, w każdej firmie jest innaczej więc nigdy nie wiadomo jak się szefostwo zachowa w takim przypadku, czasy są ciężkie obecnie jeśli chodzi o pracę więc zastanów się czy warto dla tych naciąganych 3 dni ryzykowac konflikt z szefostwem lub nawet utratę pracy.
Najlepszym rozwiązaniem jesli masz problem z dłuższym urlopem lub urlopem w czasie kiedy nie za bardzo można go w firmie wziąc jest nie iformowanie wczesniej nikogo o zamiarze wzięcia urlopu i "zaplanowac" sobie chorobę na ten czas i po sprawie, szefostwo nie bedzie ciebie podejrzewało o naciągany urlop, a ty bez stresu sobie pojedziesz i wrócisz tylko musisz trzymac jezyk za zębami coby współpracownicy się nie wygadali
Najlepszym rozwiązaniem jesli masz problem z dłuższym urlopem lub urlopem w czasie kiedy nie za bardzo można go w firmie wziąc jest nie iformowanie wczesniej nikogo o zamiarze wzięcia urlopu i "zaplanowac" sobie chorobę na ten czas i po sprawie, szefostwo nie bedzie ciebie podejrzewało o naciągany urlop, a ty bez stresu sobie pojedziesz i wrócisz tylko musisz trzymac jezyk za zębami coby współpracownicy się nie wygadali
Pozdrawiam
Dokładnie potwierdzę to co wyżej napisali inni, wszystko zależy od Twojego kierownictwa, u mnie w pracy zwolnienia z Polski są respektowane pod warunkiem,że wypisane są po angielsku z wszelkimi detalami- telefon kontaktowy lekarza itp... Mówiąc krótko zawsze jest okazja do sprawdzenia czy aby na pewno wizyta lekarska odbyła się we wskazanym miejscu itp, zdarzały się jednak przypadki gdy kolega przyniósł zwolnienienie wypisane po polsku z polskiej przychodni i nie zostało to zatwierdzone.
Tak więc dla Twojego świętego spokoju lepiej jeśli dostarczysz dokument odpowiednio przygotowany, polscy lekarze raczej nie mają problemów językowych więc nic nie stoi na przeszkodzie, upewnij się też wcześniej jakie są u Was zasady przyjmowania zwolnień żebyś później nie był rozczarowany jakąś 'niespodzianką'.
Pozdrawiam :)
Tak więc dla Twojego świętego spokoju lepiej jeśli dostarczysz dokument odpowiednio przygotowany, polscy lekarze raczej nie mają problemów językowych więc nic nie stoi na przeszkodzie, upewnij się też wcześniej jakie są u Was zasady przyjmowania zwolnień żebyś później nie był rozczarowany jakąś 'niespodzianką'.
Pozdrawiam :)