Apolonio,
Bardzo wielka radosc mi sprawilas tymi zartami matematycznymi ! :)
Przypomnialy mi sie czasy studiow i analizy matematycznej, algebry oraz elektrodynamiki
Najbardziej podoba mi sie : "Voulez-vous Cauchy avec moi?"
Żarty matematyczne
Analiza :
Skoro jest to zagadka ero-matematyczna zwiazana z rodzina to podejrzewac mozna, ze dziecko albo jest wlasnie poczynane , albo sie rodzi ... w kazdym razie jakis newralgiczny punkt (okres) jego zycia. Sprobujmy odpowiedziec wiec na pytanie postawione w tresci zadania :
x - obecny wiek matki
y - obecny wiek dziecka
x = y + 21
x + 6 = (y + 6)*5
Z tych 2 rownan tworzymy uklad rownan, wyglada on nastepujaco :
x = y + 21
x + 6 = (y + 6)*5
Jest to uklad rownan z jedna niewiadoma, bierzmy sie wiec do dziela :)
Rozwiazanie :
x + 6 = (y + 6)*5 , ale pamietajmy, ze x = y + 21 , wiec
(y + 21) + 6 = 5y + 30 /nawias nie jest konieczny, dodalem dla czystosci zapisu, kontynuujmy ...
y + 27 = 5y + 30
4y = -3
y = - 3/4
Analiza rozwiazania :
Wyszla nam liczba ujemna, czy to ma sens ? Na pierwszy "rzut oka" wydaje sie, ze w naszym rozumowaniu lub gdzies w rachunkach popelnilismy blad, ale czy aby napewno ;) ? 3/4 roku to dokladnie 9 miesiecy, a wynik wyszedl nam ujemny. Oznacza to nic innego jak moment "tworzenia nowego zycia" :) Nasze przypuszczenia wysuniete na poczatku analizy zadania okazaly sie sluszne :
Tatus jest w mamusi
Pozdr. Kris
Skoro jest to zagadka ero-matematyczna zwiazana z rodzina to podejrzewac mozna, ze dziecko albo jest wlasnie poczynane , albo sie rodzi ... w kazdym razie jakis newralgiczny punkt (okres) jego zycia. Sprobujmy odpowiedziec wiec na pytanie postawione w tresci zadania :
x - obecny wiek matki
y - obecny wiek dziecka
... wiec do wieku dziecka musimy dodac 21, lub od wieku matki odjac 21, to tez czynimy :Apolonia pisze:Matka jest o 21 lat starsza od swojego dziecka
x = y + 21
wiec do obu "wiekow" czlonkow rodziny musimy dodac 6 oraz wiek dziecka pomnozyc przez 5 lub wiek matki podzielic przez 5, to tez czynimy :Apolonia pisze:Za 6 lat Dziecko będzie 5 razy młodsze od matki.
x + 6 = (y + 6)*5
Z tych 2 rownan tworzymy uklad rownan, wyglada on nastepujaco :
x = y + 21
x + 6 = (y + 6)*5
Jest to uklad rownan z jedna niewiadoma, bierzmy sie wiec do dziela :)
Rozwiazanie :
x + 6 = (y + 6)*5 , ale pamietajmy, ze x = y + 21 , wiec
(y + 21) + 6 = 5y + 30 /nawias nie jest konieczny, dodalem dla czystosci zapisu, kontynuujmy ...
y + 27 = 5y + 30
4y = -3
y = - 3/4
Analiza rozwiazania :
Wyszla nam liczba ujemna, czy to ma sens ? Na pierwszy "rzut oka" wydaje sie, ze w naszym rozumowaniu lub gdzies w rachunkach popelnilismy blad, ale czy aby napewno ;) ? 3/4 roku to dokladnie 9 miesiecy, a wynik wyszedl nam ujemny. Oznacza to nic innego jak moment "tworzenia nowego zycia" :) Nasze przypuszczenia wysuniete na poczatku analizy zadania okazaly sie sluszne :
Tatus jest w mamusi
Pozdr. Kris
[img]http://img256.imageshack.us/img256/3926/sig2pk.jpg[/img]
Który wyłącznik
1. Mamy zamknięty pokój bez okien a w nim żarówkę.
2. Na zewnątrz pokoju są 3 wyłączniki.
3. Wiemy że jeden i tylko jeden z wyłączników zapala żarówkę.
1. Nasze zadanie polega na tym by odgadnąć który.
2. Mamy 1 podejście.
3. Musimy tak manipulować wyłącznikami, i potem po wejściu do pokoju już nie ruszać wyłączników i stwierdzić który to wyłącznik.
4. Trzeba znaleźć sposób który wskaże poprawny wyłącznik za każdym razem.
Pan Abacki stwierdza, ze pan Babacki kłamie. Pan Babacki stwierdza, ze pan Cabacki kłamie. Pan Cabacki stwierdza, ze pan Abacki kłamie i pan Babacki tez klamie.
Który z tych panów kłamie, który zaś mówi prawdę?
1. Mamy zamknięty pokój bez okien a w nim żarówkę.
2. Na zewnątrz pokoju są 3 wyłączniki.
3. Wiemy że jeden i tylko jeden z wyłączników zapala żarówkę.
1. Nasze zadanie polega na tym by odgadnąć który.
2. Mamy 1 podejście.
3. Musimy tak manipulować wyłącznikami, i potem po wejściu do pokoju już nie ruszać wyłączników i stwierdzić który to wyłącznik.
4. Trzeba znaleźć sposób który wskaże poprawny wyłącznik za każdym razem.
Pan Abacki stwierdza, ze pan Babacki kłamie. Pan Babacki stwierdza, ze pan Cabacki kłamie. Pan Cabacki stwierdza, ze pan Abacki kłamie i pan Babacki tez klamie.
Który z tych panów kłamie, który zaś mówi prawdę?
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
- cuma
- Zawodowiec
- Posty: 1371
- Rejestracja: czw sie 02, 2007 11:22 pm
- Lokalizacja: z zupełnie innej bajki:)
eeeee mnie to się wydaje że pradę mówi pan Abacki, bo jakby Babacki lub Cabacki mówili prawdę, to jeden przeczyłby drugiemu. pózno trochę więc może nie całkiem cumam :wink:
trochę węgla ożywia parowiec, trochę serca - człowieka...
[url=http://userbars.pl/][img]http://img.userbars.pl/11/2050.gif[/img][/url]
[url=http://userbars.pl/][img]http://img.userbars.pl/11/2050.gif[/img][/url]
- cuma
- Zawodowiec
- Posty: 1371
- Rejestracja: czw sie 02, 2007 11:22 pm
- Lokalizacja: z zupełnie innej bajki:)
jakby nie spojrzeć pani Jadzia raczej nie lubi samej siebie. albo za to że się lubi, albo za to że się nie lubi zatem lubi więc nie lubi.......
a jakby to matematycznie ugryzć:
lubienie +
nie lubienie -
a + i - daje zawsze -
zatem nie lubi. co za bełkot blebleble
a ja lubię pania Jadzię za...
http://pl.youtube.com/watch?v=wy2n0z6lf6I
a jakby to matematycznie ugryzć:
lubienie +
nie lubienie -
a + i - daje zawsze -
zatem nie lubi. co za bełkot blebleble
a ja lubię pania Jadzię za...
http://pl.youtube.com/watch?v=wy2n0z6lf6I
trochę węgla ożywia parowiec, trochę serca - człowieka...
[url=http://userbars.pl/][img]http://img.userbars.pl/11/2050.gif[/img][/url]
[url=http://userbars.pl/][img]http://img.userbars.pl/11/2050.gif[/img][/url]
Trzech gości umówiło się w knajpie na flaszkę. Przy stoliku robią składkę-każdy dał po 10 zł. Po chwili kelner przynosi flaszkę i mówi: wódka kosztowała 25 zł, zostało 5 zł reszty, żeby było sprawiedliwie ja biorę 2 zł a panom oddaje po 1 zł reszty. Po paru minutach goście liczą: daliśmy 3 banknoty po 10 zł, kelner wydał nam po 1 zł reszty więc wydaliśmy po 9 zł, trzy razy 9 daje nam 27 zł, 2 zł wziął kelner...a gdzie jeszcze 1 zł?
- cuma
- Zawodowiec
- Posty: 1371
- Rejestracja: czw sie 02, 2007 11:22 pm
- Lokalizacja: z zupełnie innej bajki:)
oj odwrócona matematyka
dali 30zł, dostali 3x1zł reszty. 30-3=27 więc wszystko gra. ale zagadka dobra
dali 30zł, dostali 3x1zł reszty. 30-3=27 więc wszystko gra. ale zagadka dobra
trochę węgla ożywia parowiec, trochę serca - człowieka...
[url=http://userbars.pl/][img]http://img.userbars.pl/11/2050.gif[/img][/url]
[url=http://userbars.pl/][img]http://img.userbars.pl/11/2050.gif[/img][/url]