Celtka, przecież wiek nie ma znaczenia...Chociaż my akurat wszyscy jesteśmy w takim samym prawie.Publicznie się przyznawać nie będziemy :))), bo najmłodsi to my nie jesteśmy :)

Powiem Wam, że uczestnicy zlotu tak się polubili, że część z nich spędziła dzisiaj dzionek w Londynie :). Jutro od siebie odpoczywamy ( no bo ile można he he) ale we wtorek ho ho ho, to sobie podjemy przysmaki.

Pablo, uwierz że wczoraj czasu nie traciliśmy he he he.Było naprawdę fajnie i myślę, że wszyscy uczestnicy zlotu zgodzą się ze mną.Z dzisiejszych smsów wynika, że wszyscy zachwyceni, nawet Ci którym ciężko było do pracy wstać :) Fajnie, że nie odkładaliśmy tego spotkania na pózniej!Do zobaczenia w t...

Ale wiecie co? Dobry humor się mnie trzyma po spotkaniu, w związku z czym nawet się chce do pracy iść. I to bez znieczulenia :)

Napiszę krótko - było rewelacyjnie. Niech żałują Ci, którzy nie mogli lub poprostu nie chcieli przyjść.Uczestnikom zlotu (tym zgarniętym z ulicy też he he ) dziękuję za fajowy wieczór, no i żeby nam nasze plany wypaliły. Do szybkiego, co niektórzy do pracy muszą iść niestety :( .

oki, dla mnie może być, spotkamy się pod bramą a pózniej gdzieś się zaszyjemy w fajnym miejscu, piątek 18 września godz 19, bardzo proszę wszystkich o zanotowanie i nie planowanie nic na ten wieczór :)

Godzina 18 lub 19, miejsca nie znam fajnego więc może spotkamy się gdzieś w centrum i wtedy ustalimy dalszą strategię :)

ja tez będę na pewno!!!i jeszcze moja koleżanka Asia, i koledzy tej koleżanki też :)

ja się piszę jakby co, gwarantuję swoją obecność i mam nadzieję, że spotkanie nie skończy się na planach tylko...Wielu z nas szuka towarzystwa więc się zorganizujmy jakoś i spotkajmy przy piwku, kawce, herbacie czy co tam kto pije :),nie zwlekajmy...

a ja nie tylko o five o clock, ale o różnych porach, często i duuuużo, najbardziej lubię zieloną z cytryną Herbapolu, do nabycia w rodzimych sklepach, poza tym wogóle herbaciara jestem...pozdrawiam serdecznie i zmykam do pracy :(. Może się kiedyś spotkamy przy zielonej? :)

zielona herbatka właśnie takową popija :), również witam

Co tu ukrywać, jestem nowa w Southampton, w związku z czym znajomych niewielu, okazji do ich poznania też nie dużo jeszcze.Jeżeli nudzicie sie czasem, nie macie z kim wyskoczyć na kawkę, piwko, zakupy, pogaduchy i brakuje Wam towarzystwa do poleżenia w parku ( obserwowałam wiewiórki dziś :)) albo wy...