Rozmowy o wierze i nie tylko...

Czyli groch z kapustą.
Wszystko co nie pasuje do innych działów.
doroska
Nowicjusz
Posty: 74
Rejestracja: sob lis 21, 2009 8:53 pm
Lokalizacja: southampton

wt kwie 06, 2010 9:27 pm

Ksiazki wybieram rozwaznie i przyjmuje, ze sa autorytety w poszczegolnych dziedzinach bo gdybym zalozyla, ze ich nie ma, to wszystko staloby sie wzgledne. Od tego juz bardzo blisko do przyznania racji wiekszosci ( a wiekszosc nie czyta ksiazek i nie ma racji :D ).

Tresc ksiazki, jest dla mnie narzedziem rozwoju a nie jedyna objawiona prawda. Ci ktorzy nie czytaja, depcza w miejscu. Tak jakos nieporadnie prowadzi sie rozmowy na wazne tematy z tymi, ktorzy nie czytaja wlasciwych ksiazek. Ja tak to widze.
ODPOWIEDZ