Dzisiaj mili pastwo zostałam hmm nazwę to napadnięta w sklepie przez 5 małoletnich Angielek, które przybyły by zakupić papierosy. Poprosiłam o ID, które się okazało wielkim dla nich problemem, wiec zagroziły mi iż mogą mnie obrabować ( z wielkimi uśmiechami na twarzy). Po dziwnej konwersacji, uprzedzeniu je ze w sklepie znajduje się kamera, która wszystko nagrywa itp ... z ironicznym uśmiechem na słodkich twarzyczkach dziewczęta zaczęły po prostu sięgać po papierosy, po czym uciekać ze sklepu :] ... Dzwonie na POLICE .. parę innych świadków tego zdarzenia min. bardzo miła kobieta, która widziała zdarzenie z samochodu tez dzwoni a nawet je śledzi, sąsiedzi także, a nawet lokalni chłopcy. Wyobraźcie sobie, ze pomimo tego zajścia policja nawet nie przyjechała, dostałam 2 od nich telefony. Pierwszy by mnie poinformować, że ktoś zadzwoni z policji. Drugi, by mi mogli podać numer referencyjny sprawy i dowiedzieć się kim ja jestem .. a w tym (uwaga !!!) jakiej narodowości ja jestem (sic!) niech mi ktoś wyjaśni po cóż im to ?
Podsumowanie :
- Policja do d....
- Skoro to raz zrobiły, mogą jeszcze raz .. a czemu nie w tym samym miejscu skoro tak łatwo poszło i żadnej kary ?
Zobaczymy jaki będzie finał tej sprawy ... jutro tam dzwonie dowiedzieć się co z tym zrobili, z info jakie mam o tych dziewczynkach powinni je dawno złapać i ukarać .... cdn. ...
