Najwięksi brytyjscy detaliści ostrzegają, że w ciągu najbliższych trzech lat zwolnionych zostanie co najmniej 300 000 pracowników, co będzie ciosem w nadzieje kanclerza na ożywienie lokalnych centrów miast.
Detaliści, w tym Marks & Spencer, Sainsbury’s i Tesco, ostrzegają w sprawie przyszłości branży, twierdząc, że „idealna burza” związana ze wzrostem kosztów i biurokracji oznacza, że według nich do 2028 r. co dziesiąty pracownik opuści handel detaliczny.
Retail Jobs Alliance (RJA), grupa kampanii, której członkami są także Asda, Primark, właściciel B&Q Kingfisher i Morrisons, twierdzi, że liczba osób, która opuści sektor może być nawet wyższa niż prognozowane 300 000 osób.
Stwierdzono, że dzieje się tak dlatego, że szacunki grupy nie uwzględniają zmian ogłoszonych w budżecie, które podniosły koszty dla sprzedawców detalicznych.