Jako ze pogoda coraz fajniejsza za oknem i jak to Pablo powiedzial "... widac kroczaca wiosne zza okularow slonecznych" (czy jakos tak ;) ) co powiecie, zebysmy zorganizowali sobie grilla ? Propozycji juz kilka padlo, glownie na shoutboxie. Postanowilem to wszystko zebrac w calosc. Zyjemy w pieknej okolicy New Forest. Jest tam maaasa miejsc gdzie mozna odpoczac, posiedzic, pospacerowac, pozwiedzac, popiknikowac (jest takie slowo ? :? ). Ja proponuje miejsce piknikowe zaraz przy Dear Sanctuary. Jest tam spory parking, centrum informacyjne, wychodek, sporo stolikow do grillowania itd. W wyznaczonych porach - jakies 300 m obok jest okresowe karmienie jeleni. Przyjezdza taki fajny pan duza terenowka, przynosi worek z karma dla jeleni, a pozniej one to szamaja ;) Mozna przy okazji sporo ciekawych fotek zrobic (tutaj uklon w strone naszych zapalonych forumowych fotografow). To jako taka dodatkowa atrakcja. Z dojazdem tez nie ma problemu. Miejsce jest polozone jakies 3 mile na zachod od Lyndhurst. Ponizej zamiescilem kilka wskazowek. Jestem otwarty na propozycje, jesli ktos chcialby cos pozniej pozwiedzac, polazic w butach trekkingowych itp (jest wiele tras wyznaczonych do lazenia, takze mozna cos wybrac). I tutaj znowu uklon w strone forumowych fotografow (juz drugi :) ). Drzewa i przyroda do ciekawa tematyka. Co do jedzenia to kazdy wezmie cos dla siebie, jakas kielbaska, salatka itp. nie wiem co kto lubi.
Czekam na odzew ! Zaproponujcie date, godzina bylaby jakas okolopoludniowa (ze wzgledu na godzine karmienia jeleni). Ponizej wskazowki dojazdu, jak obiecalem :


Pozdr. KriS



 ) ja się piszę. Zależy tylko kiedy, osobiście bede miala czas dopiero nast tydzień (hmm sobota?) , więc pewnie mogę przegapić wypad...
 ) ja się piszę. Zależy tylko kiedy, osobiście bede miala czas dopiero nast tydzień (hmm sobota?) , więc pewnie mogę przegapić wypad...
 nawiasem mowiac kontuzji nabawilem sie wlasnie tam juz po konsumpcji pieczonej kielbachy
  nawiasem mowiac kontuzji nabawilem sie wlasnie tam juz po konsumpcji pieczonej kielbachy  ja tam zadnych sportow uprawiac nie zamierzalem. dopoki byla kielbacha i piwko bylo ok, a potem ta pilka tak jakos przyszla do mnie...
  ja tam zadnych sportow uprawiac nie zamierzalem. dopoki byla kielbacha i piwko bylo ok, a potem ta pilka tak jakos przyszla do mnie... 

