


otóż musze sprostować, pomysłodawcami wyjazdu byli Lucky girl wraz z Grebykiem z forum PLinUK. Lucky wpada tez czasem na Sotland, o ile pamięta hasło dostępu :D i tutaj trzeba zaznaczyć że było to pierwsze i na pewno nie ostatnie spotkanie Sotlandu i Plinuka

niestety nie wszystkim udało się dotrzeć, ale i tak ekipa była prześwietna :D :wink: zaczęło się od spotkania w Amesbury i krótkiej wizyty na Woodhenge. i tutaj zagadka, bo często nawet mieszkańcy Wiltshire nie znaja tego miejsca :? wprawdzie nudno tam ale też ma ono swoja długa historię, o ile pamiętam 3,5 tys lat



obie budowle mają też wspólna cechę - zbudowane zostały na planie elipsy, co ma związek z orbitami planet.
jak już wspomniała Ewelina, rzeczywiście wszechobecny na imprezce był zapach "mari-chłamu"


ludzie poubierani przeróżnie; hipisi, druidzi, wiedźmy rycerze. jednak większość wyglądała jak na zwykłym wypadzie za miasto. wewnątrz kręgów przez całą noc nieprzerwanie bębniło sobie kilku niezmordowanych muzyków, a w rytm dźwięków kołysało się kilkaset, a może więcej osób. od czasu do czasu ktoś ściągnął sobie dla zabawy to co miał na sobie, taki nowy angielski sport narodowy :? choć niektórym dziewczynom się podobało...

wracając do druidów, wyobrażałem sobie że będzie ich znacznie więcej, a wygladalo tak jakby zabłądzili na koncercie rocka alternatywnego. słowem atmosfera jak na jakimś łódstoku



po odczytaniu zaklęć, modlitw, rytuałów i wygłoszeniu życzeń, główny druid spojrzał w pewnym momencie na zegarek i stwierdził że jeśli wierzymy mu słowo to właśnie w tym momencie wzeszło słońce

być może inaczej bywa kiedy dopisuje pogoda, a nam niestety zrobiła bardzo na złość




w artykule zacytowanym przez Ewelinę była ciekawa wzmianka na temat akustyki wewnątrz kręgów. rzeczywiście jest w tym coś niesamowitego. obchodząc krąg wewnątrz wydawało się co chwilę że dxwięki dobiegają z innego kierunku, tak jakby przechodziło się od jednych muzyków do innych. okazało się że to tylko złudzenie, co zreszta potwierdziło się kiedy znalazłem miejsce na jednym z kamieni, z którego miałem dobry widok. i zaznaczam, że wcześniej nie paliłem i wypiłem tylko 1 piwko


Ewelina wymieniła kilkoro świętujących, więc żeby nikogo nie pominąć uzupełnię listę alfabetycznie, od pań poczynając :wink:
- Aga B - Sotland
- Ewelina26 - Sotland, Plinuk
- Lucky Girl - Plinuk, Sotland
- Monika - Plinuk
- Cuma - Plinuk, Sotland
- Grebyk - Plinuk
- Grzesiek - Sotland's friend :wink:
- Maverick - Sotland
- Pianista - Sotland
- Remi - Sotland
pozdrowienia dla nie nieustraszonych pogromców deszczu :wink:
do zobaczenia za rok w tym samym miejscu